HMS Amphion (1911) |
l |
|
|
Położenie stępki
15.03.1911
Wodowanie 04.12.1911
W służbie od 02.04.1913
Modernizacje -
Zatopiony 06.08.1914
Typ Active, liczba jednostek w typie 3 |
Wyporność
3 390 ts
Wymiary d-123,4 s-12,5 z-4,4 m
Uzbrojenie 10x102, 4x47 mm
Pancerz pp 25-13 mm
Prędkość maks. 25 w
Załoga 293 |
|
l
|
|
W latach 1904-1912 Royal Navy zwodowała 15 niewielkich
okrętów, klasyfikowanych jako krążowniki zwiadowcze, należących
do 7 typów. Każdy z nich, oprócz ostatniego, liczył po dwie jednostki,
których wyporność wahała się między 2 800 a 3 400 ton. Rozmiarami
nie różniły się wiele od późniejszych o parędziesiąt lat niszczycieli,
zaś w swoim czasie były przeznaczone głównie do roli przewodników
flotylli kontrtorpedowców i prowadzenia rozpoznania na rzecz floty.
Ich kariera była raczej krótka, zaś jej koniec wiązał się z wprowadzaniem
do służby nowych i szybszych lekkich krążowników oraz coraz większych
kontrtorpedowców, które wspólnie przejęły ostatecznie funkcje krążowników
zwiadowczych. Wzięły one jeszcze udział w pierwszej wojnie światowej
ze stratą dwóch jednostek, ale ostatecznie niemal wszystkie zostały
sprzedane na złom z początkiem lat dwudziestych. Ostatni z nich,
HMS Boadicea, podzielił ten sam los w 1926 roku.
|
Typ Active należał do drugiej grupy
krążowników zwiadowczych, liczącej łącznie siedem jednostek i zamówionej
w ramach programu rozbudowy floty w latach 1907-1910. Były one nieco
większe od okrętów z
grupy pierwszej i wyposażone w turbiny napędowe (oraz kotły opalane
już nie tylko węglem, ale także i ropą), tak samo jednak lekko opancerzone
i ze skromnym uzbrojeniem, przeznaczonym do walki z kontrtorpedowcami
(chociaż kaliber dział powiększono w ich przypadku do 102 mm). Konstrukcyjnie
przypominały krążowniki pancernopokładowe, z opadającym ku burtom
pancerzem (pierwsza grupa otrzymała skromny pancerz burtowy i lekkie
opancerzenie pokładu). Ich główną zaletą była prędkość rzędu 25
węzłów, przy czym typ Active wyróżniał się nawisowym dziobem o nowoczesnym
kształcie.
|
|
Koleje służby wszystkich trzech jednostek typu
były dość podobne, przy czym po utracie Amphiona pozostałe
dwa krążowniki, HMS Active i HMS Fearless działały
dość często razem. Oprócz innych akcji wzięły udział w bitwie jutlandzkiej,
gdzie nie odegrały wszakże żadnej znaczniejszej roli. Active
został później na kilka lat przesunięty do Floty Śródziemnomorskiej
(służył w Gibraltarze), Fearless zaś trafił na krótko na
Bałtyk, po czym powrócił na wody Szkocji. W styczniu 1918 roku staranował
przypadkowo w zatoce Firth of Forth okręt podwodny HMS K17,
który zatonął z całą załogą. Zajście to zostało nazwane (zapewne
w przypływie podszytego ironią czarnego humoru) bitwą koło Isle
of May.
|
|
l
|
|
Wraz początkiem służby HMS Amphion został
przydzielony do dyspozycji 4. Dywizjonu Pancerników, jednak miesiąc
później przesunięto go do 1. Dywizjonu Lekkich Krążowników. Pozostał
tam przez rok, trafiając ostatecznie na właściwie dla siebie miejsce
w 3. Flotylli Kontrtorpedowców (zasadniczo został zaprojektowany
do współpracy z takimi właśnie jednostkami). W chwili wybuchu wojny
jego formacja była częścią Sił Harwich, odpowiedzialnych za obronę
wschodniego podejścia do Kanału Angielskiego, stąd i w całkiem naturalny
sposób to ona właśnie została wysłana w morze, gdy jeden z brytyjskich
parowców zameldował o podejrzanej niemieckiej aktywności w rejonie
ujścia Tamizy. Miało to miejsce 5 sierpnia, czyli w drugim dniu
udziału Wielkiej Brytanii w Wielkiej Wojnie. Akcja okazała się sukcesem,
gdyż Amphion i jego podopieczni zaiste przechwycili niemiecką
jednostkę SMS Königin Luise, wcześniej własność linii Hamburg-Holland,
statek wykorzystywany w czasie pokoju do połączeń promowych. Został
on przejęty przez Kaiserliche Marine dla wykorzystania w roli stawiacza
min i tym właśnie zajmował się w chwili dostrzeżenia przez Brytyjczyków.
Co więcej, dla niepoznaki otrzymał malowania brytyjskiego armatora
Great Eastern Railway. Wiele to mu jednak nie pomogło. Ostrzelany
skutecznie przez Amphiona zatonął około południa (być może
po dodatkowym otwarciu zaworów dennych).
|
|
|
Dwie grafiki pocztówkowe,
niemiecka i brytyjska, przedstawiające zatonięcie HMS Amphion
|
Było to pierwsze zwycięstwo Royal Navy podczas
tej wojny. Po jego odniesieniu zespół kontynuował patrol, dochodząc
wieczorem do holenderskiego wybrzeża, po czym obrał kurs powrotny.
Po drodze doszło jeszcze do spotkania ze statkiem SS St Petersburg,
noszącym tak samo barwy Great Eastern Railway, ale tym razem rzeczywiście
będącym własnością tego armatora. Co więcej, przewoził on na swoim
pokładzie niemieckiego ambasadora, wracającego do kraju (co oznaczało
specjalny status jednostki). Dowódca Amphiona musiał interweniować,
gdy niszczyciele otworzyły w zapale ogień do statku. Szybko zostały
spacyfikowane i wszystko byłoby dobrze, gdy nie błąd nawigacyjny,
który nad ranem wprowadził zespół na miny, postawione poprzedniego
dnia przez SMS Königin Luise. Jedna z nich eksplodowała przy
burcie Amphiona o 6:45, rozłamując niemal kadłub w okolicy
mostku. Zginęło przy tym wielu spośród tych, którzy spożywali akurat
śniadanie w mesie, jak i liczni uratowani wcześniej z niemieckiego
stawiacza min. O 7:03, już w trakcie zdejmowania załogi, krążownik
trafił na drugą minę, co wywołało eksplozję przednich komór amunicyjnych.
Szczątki okrętu (w tym i wyrwane z mocowań działo) obsypały sąsiednie
jednostki, zabijając trzy osoby. Sam HMS Amphion zatonął
kwadrans później ze stratą 132 własnych ludzi oraz bliżej nieustalonej
liczby niemieckich jeńców. Tym samym powtórnie zapisał się w historii,
i to w ciągu zaledwie dwóch dni, tym razem jako pierwsza strata
Royal Navy w tej wojnie.
|
|
l
|
|
Jedno z dział na wraku HMS Amphion
Picture: Dartmouth
Chronicle
|
Wiadomo, że wrak Amphiona,
znajdujący się około 40 mil od Harwich (i jakieś 45 mil od belgijskiego
wybrzeża), został rozpoznany przez służby hydrograficzne, być może
po raz pierwszy, w 1995 roku. Stwierdzono wówczas, że szczątki okrętu
spoczęły na głębokości 37 metrów z kadłubem przełamanym na dwie,
odległe od siebie o 50 metrów części. Przedsięwzięta w 2016 roku
wyprawa British Sub-Aqua Club z udziałem (między innymi) nurków
Mike'a Rowleya i Dave'a Locka, która spędziła w rejonie pięć dni,
pozwoliła na dokładniejsze poznanie jego stanu (przy okazji odszukano
także wrak SMS Königin Luise, który okazał się nieźle nawet
zachowany, chociaż spoczął na dnie w pozycji odwróconej). Jak stwierdzono,
poddane oględzinom części kadłuba tkwią mocno piaskach (dziobowa
przechylona jakieś 20 stopni na prawą burtę), wszakże z zachowanym
w dużym stopniu odeskowaniem pokładu i z trzema co najmniej działami
wciąż na stanowiskach oraz jedną szalupą, nadal zamocowaną do żurawików.
Wznoszą się przy tym na jakieś cztery metry ponad poziom dna. Całość
jest mocno obrośnięta i podobnie jak niedaleki wrak pomocniczego
stawiacza min, już od dawna pełni funkcję sztucznej rafy koralowej
dla wszelkich podmorskich stworzeń. Ekipa potraktowała znalezisko
z całym szacunkiem jako grób wojenny, stosując zasadę, aby tylko
oglądać, niczego nie ruszając. Od strony formalnej wrak krążownika
HMS Amphion podlega ochronie na mocy ustawy z 1986 roku.
|
|
l
|
|
l |
Copyright © 2020
by Estraven
|