Longyearbyen sławi się tym, że wszystko
jest tu "najbardziej północne" - począwszy od lotniska,
przez supermarket, na taksówkach skończywszy. Poza tym to normalna
miejscowość, oczywiście. Prawie.
Północ, nie północ - pewne przybytki
są po prostu niezbędne do życia...
Osiedle "na górce" - w zasadzie zwykłe
szeregowce, ale każdy z tych szeregów inny.