Pm36-2
powróciła
po długim remoncie
w nowym, ciemnym
malowaniu...
Gość rzadki, czyli
słynna niemiecka 01. Została na dłużej...
Kolejne parady zaczynają
wydawać mi się coraz podobniejsze do siebie, zwłaszcza gdy chodzi
o towarzyszącą im festynową atmosferę, ale to chyba nic dziwnego.
Niemniej ciekawe maszyny nadal się trafiają, co i bardzo dobrze
:)