 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
Paryż dobrze nadaje się do zwiedzania pieszo. Raz, że jest przyjazny dla przechodniów, którzy nigdzie właściwie nie muszą wyczekiwać wiekami na zielone światło ani nie są zwierzyną łowną dla kierowców, a dwa - niemal wszędzie, w odległości góra dziesięciu minut marszu, znajdzie się miejsce do przysięścia. |  |
 |
 |
||
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Oprócz ogólnomiejskich tematów było też, rzecz
jasna, jeszcze kilka innych. Na przykład
awiacyjny, związany z Salonem Lotniczym na Le Bourget oraz paryskim Muzeum Lotnictwa, z których ogólne relacje znaleźć można tutaj i tutaj. Nieco kolejowych zaś klimatów stolicy Francji pomieściłem tutaj. Zdjęcia z przelotu nad południowo zachodnią częścią miasta w przygotowaniu. | |||
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Kolejne, co różni Paryż od Poznania,
Warszawy czy wielu innych jeszcze polskich miast to to, że rzeka przepływa tam przez miasto, nie obok niego. Paryż nie odwrócił się plecami do Sekwany. | |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
Na koniec kilka ujęć z pobliża Lasku Bulońskiego,
chociaż te króliki zdawały się tam wcale nie przynależeć...
|
|||||
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
2
|