HMS Royal Oak |
l |
|
|
Budowa
1914-1916
Wodowanie 17.11.1914
W służbie od 05.1916
Modernizacje 1934/35
Zatopiony 14.10.1939
Jednostki siostrzane 4 |
Wyporność
29150, pełna 35000 ts
Wymiary d-189,1 s-31,2 z-9,3 m
Uzbrojenie 8x381, 12x152, 8x102 mm
Pancerz pb 305-102, pp 25+25-51+25-51
Prędkość maks. 23 w
Załoga 1208 |
|
l |
|
|
Drednoty typu "Revenge"
(albo "R," jak je też określano, gdyż nazwy wszystkich
zaczynały się na tę literę), powstały wedle podobnego wzoru, co
wcześniejsze pancerniki typu "Queen Elizabeth," uważano
je wszakże za mniej udane. Były trochę wolniejsze, mniejsze i gorzej
opancerzone skutkiem oszczędności, które poczyniono na ich budowie.
Dodatkowo zaprojektowano je celowo jako mniej stabilne, co miało
wydłużyć amplitudę przechyłów i ułatwić artylerii celowanie.
|
|
|
Wszystko to spowodowało, że nie kwalifikowały
się do poważniejszych modyfikacji zaś ich gruntowna przebudowa byłaby
nieopłacalna. W niezmienionej prawie postaci dotrwały do drugiej
wojny światowej. Świadoma wad typu "R" Royal Navy wykorzystywała
je jako "pancerniki drugiej klasy" - niemal wyłącznie
do zadań eskortowych i ostrzeliwania nabrzeżnych pozycji przeciwnika
(m.in. w Normandii). Zaraz po wojnie zostały wycofane i posłane
na złom - wszystkie, poza jednym, który zatonął jeszcze w 1939 roku.
|
HMS Royal Oak wziął udział
w bitwie jutlandzkiej, w okresie międzywojennym przeszedł tylko
niewielkie modyfikacje: wzmocniono pancerz burtowy, dodano "bąble"
przeciwtorpedowe, unowocześniono artylerię przeciwlotniczą. Służył
głównie ma Morzu Śródziemnym, jednak wybuch wojny zastał go w Anglii.
Wcielony do Home Fleet wziął udział w bezowocnych poszukiwaniach
niemieckiego pancernika Gneisenau, aby zawinąć później do
Scapa Flow.
|
|
|
l
|
|
Scapa Flow była bazą Royal
Navy ustanowioną w okresie pierwszej wojny światowej w wielkiej,
naturalnej zatoce pomiędzy wysepkami z grupy Orkadów (Orkney Islands)
u północno wschodnich wybrzeży Szkocji. W czasie Wielkiej Wojny
niemieckie okręty podwodne dwukrotnie próbowały się do niej wedrzeć,
jednak bez powodzenia. Na samym początku następnego konfliktu Kriegsmarine
postanowiła spróbować jeszcze raz - wyposażony w dane ze zwiadu
powietrznego kapitan Gunther Prien na pokładzie U-47 został wysłany
specjalnie w tej misji przez admirała Doenitza - zwierzchnika broni
podwodnych III Rzeszy. Podwodniakowi udało się przemknąć na powierzchni
obok wraków statków zatopionych dla zablokowania kanałów pomiędzy
wysepkami i wyszedł na obszerne kotwicowisko - które ku jego wielkiemu
rozczarowaniu okazało się puste. Dopiero w północnej części dostrzegł
dwie zaciemnione sylwetki - pancernik Royal Oak oraz transportowiec
wodnosamolotów HMS Pegasus (wzięty zresztą przez Priena na
KL Repulse).
|
Pierwsza salwa trzech torped chybiła celu - tylko
jeden z pocisków uderzył w dziobnicę pancernika, przerywając też
łańcuch kotwiczny, który z głośnym pluskiem wpadł do wody, oraz
powodując zalanie paru pomieszczeń w okolicy skrajnika dziobowego.
Ku zdumieniu Priena na brytyjskim okręcie nie podniesiono z tego
powodu alarmu - jak potem się okazało, mało kto w ogóle cokolwiek
zauważył, nikt zaś nie skojarzył tego z atakiem, szczególnie podwodnym.
Załoga spała zatem dalej...
|
|
Druga salwa była celna - o
01.16 trzy torpedy ugodziły pancernik w prawą burtę. W przeciągu
13 minut okręt przewrócił się i zatonął, pociągając za sobą 833
osoby z załogi. Uratowano 375 marynarzy. U-47 wymknął się niedostrzeżony
- po powrocie do Wilhelmshaven na całą jego załogę spadł deszcz
zaszczytów. Brytyjczykom przyszło z tej lekcji wyciągnąć gorzką
naukę, wzmacniając należycie ochronę bazy, co uczynili wznosząc
betonowe zapory na wszystkich podejściach do kotwicowiska. Prien
zaś zginął wraz ze swoim okrętem 7 marca 1941 roku na Północnym
Atlantyku.
|
|
l |
Pierwsze zejście do leżącego
na głębokości 30 metrów wraku miało miejsce już dzień po zatonięciu
okrętu - chciano ustalić przede wszystkim, jak doszło do katastrofy
(w pierwszym rzędzie podejrzewano sabotaż). Wynajęty do tego celu
nurek, trzydziestoletni wtedy Sandy Robertson, przeżył ciężkie chwile,
ujrzawszy setki leżących wkoło wraku ciał i ludzi, którzy utonęli
nie mogąc przecisnąć się przez bulaje. Szybko znalazł jednak trzy
otwory po torpedach - ułożone tak blisko siebie, że tworzą niemal
jedną olbrzymią wyrwę w burcie pancernika. Przy następnym zejściu
odszukał także resztki niemieckich torped, co ostatecznie wyjaśniło
sprawę.
|
Jako znajdujący się na terenie bazy wrak był
od początku objęty ochroną, chociaż Marynarka zdjęła z niego w latach
pięćdziesiątych śruby. Później dotarli do niego kilka razy nurkowie
amatorzy, jednak były sporadyczne próby. Pancernik leży do dzisiaj
praktycznie w takim samym stanie, w jakim zatonął - kilem do góry,
na prawej burcie, z przechyłem około 45 stopni i w większości zgruchotanymi
nadbudówkami, których szczątki spoczywają na dnie na prawo od niego.
Poszycie okrętu dzieli od powierzchni tylko 7-8 metrów, przez co
w pogodny dzień można dostrzec pod falami masyw kadłuba. W chwili
obecnej HMS Royal Oak jest oficjalnie chronionym grobem wojennym
i nurkowanie do niego, a nawet przepływanie łodzią nad oznaczonym
boją miejscem jego spoczynku, wymaga specjalnego zezwolenia. Raz
do roku nurkowie Marynarki schodzą do wraku aby wymienić przymocowaną
do rufy banderę. Częściej zdarzają się wizyty techniczne - związane
z kontrolą coraz silniejszego wycieku ropy z rdzewiejących zbiorników.
|
|
W 1989 a potem w 2000 roku Peter Rowlands przedsięwziął
dwie oficjalne wyprawy do wraku - obie pod patronatem Royal Navy.
Każda z nich zaowocowała materiałem filmowym, który jest obecnie
dostępny. Także w 2000 miał miejsce na dnie niezwykły pogrzeb -
prochy zmarłej w wieku 94 lat Dorothy Golding, wdowy po marynarzu
poległym na HMS Royal Oak, zostały na prośbę jej rodziny
umieszczone we wnętrzu wraku.
|
Już w tym stuleciu badania wraku były kontynuowane,
aż doprowadziły one do zgromadzenia bogatej dokumentacji wraz ze
szczegółowym obrazem 3D. Wyniki tych działań zostały zaprezentowane
między innymi w filmie dokumentalnym, udostępnionym w październiku
2020 roku. W porównaniu z danymi sprzed dwudziestu lat widać postępujący
rozpad struktury. Podobnie badane są także pozostałe, zalegające
w Scapa Flow wraki (w i tym szczątki czterech pancerników z okresu
Wielkiej Wojny).
|
|
|
l
|
Strona Petera Rowlandsa poświęcona
HMS Royal Oak
HMS Royal Oak
Strona o wrakach Scapa Flow
Geocities - Scapa
Opis ataku na HMS Royal Oak z punktu widzenia załogi U-47 Uboat.net
Symulacja 3D wykonana na podstawie sonarowego badania wraku w styczniu
2017 roku Innes
McCartney Site
Film dokumentalny o badaniach wraku z 2020 roku: Vimeo
|
l
|
Copyright © 2006,
2017, 2020 by Estraven
|