Cristóbal Colón (1896)
l
 
Indeks

Aktualnosci
Capital Ships

Nieco historii
Utracone K

Aboukir
Adm. Graf Spee
Adm. Nachimow
Alb. da Barbiano
Alb. da Giussano
Alm. Oquendo
Amphion
Argyll
Armando Diaz
Ashigara
Astoria
Atlanta
Black Prince
Blas de Lezo
Blücher (1908)
Blücher (1937)
Bremen
Brummer
Canberra
Card. Cisneros
Cassandra
Cezare Rossarol
Charleston
Charybdis
Chokai
Cöln (1909)
Cöln (1916)
Cressy
Cristóbal Colón
Curacoa
Curlew
Czerw. Ukraina
Defence
De Ruyter
Dmitrij Donskoj
Dragon
Drake
Dresden (1907)
Dresden (1917)
Durban
Edinburgh
Elbing
Emden
Exeter
Falmouth
Frankfurt
Frauenlob
Friedrich Carl
Furutaka
G. d. Bande Nere
Gius. Garibaldi
Haguro
Hampshire
Helena
Hermes
Hogue
Houston
Huron
Indianapolis
Infanta M. Teresa
Java
Jingyuan
Jintsu
Juneau
Kaiser Joseph I
Karlsruhe
Kinu
Kléber
Komintern
Königsberg
Krasnyj Kawkaz
Kuma
Kumano
Ladoga
Maine
Mainz
Manchester
Maya
Midilli
Mogami
München
Nachi
Neptune
Northampton
Nürnberg (1916)
Pallada
Pathfinder
Penguin
Perth
Pioneer
Prinz Adalbert
Prinz Eugen
Quincy
Raleigh
Rochester
Rostock
Sakawa
San Diego
Scharnhorst
Schurz
Strasbourg II
Sydney
Thames
Undine
Vincennes
Vizcaya
Warrior
Wiesbaden
Wilkes-Barre
Zenta
Zhiyuan

Położenie stępki 1885
Wodowanie 16.09.1886
W służbie od 05.1897
Modernizacje -
Zatopiony 03.07.1898
Typ Giuseppe Garibaldi, liczba jednostek w typie 10
Wyporność 6 840, pełna 8 100 ts
Wymiary d-111,76 s-18,25 z-7 m
Uzbrojenie 10x152, 6x120, 10x57, 10x37 mm
Pancerz pb 150-79, pp 38 mm
Prędkość maks. 20 w
Załoga 559

l

Cristóbal Colón, sądząc po malowaniu zapewne krótko po wejściu do służby
Picture: U.S. Naval Historical Center Photograph, NH 63229 via Wikimedia
Pierwsze hiszpańskie krążowniki pancerne, trzy jednostki typu Infanta Maria Teresa, powstały niejako w zastępstwie kolejnej serii predrednotów w chwili, gdy konflikt królestwa z Cesarstwem Niemieckim o Karoliny uświadomił dowództwu floty, że bardziej niż nieruchawe pancerniki przydadzą im się w służbie kolonialnej jednostki zdolne do samodzielnych i długich rejsów. Doczekały się rozwinięcia pod postacią typu Princesa de Asturias (także trzy jednostki), a niezależnie od tego marynarka wojenna Hiszpanii zbudowała też jedyny w swoim typie duży krążownik pancerny Emperador Carlos V, wzorowany na brytyjskim typie Blake. Dodatkowo zaś, w chwili wielkiej potrzeby, zakupiła we Włoszech jeden krążownik pancerny typu Giuseppe Garibaldi, który wszedł do służby jako Cristóbal Colón. W planach było jeszcze pozyskanie drugiej jednostki tego typu, którą zamierzano nazwać Pedro de Aragon, jednak przegrana wojna ze Stanami Zjednoczonymi i postępujący dość szybko upadek Armada Espanola spowodowały rezygnację z tego zamiaru.

Cristóbal Colón był pierwotnie budowany dla włoskiej marynarki wojennej jako Giuseppe Garibaldi, jednak gdy Hiszpania wyraziła zainteresowanie jego kupnem, znajdujący się jeszcze na pochylni krążownik został jej sprzedamy. Regia Marina zamówiła krótko później nowy okręt tego samego typu, który został zwodowany jako kolejny Giuseppe Garibaldi (1899) i został stracony podczas I wojny światowej. Pozostałe jednostki serii miały zdecydowanie więcej szczęścia, chociaż łącznie służyły aż w czterech marynarkach wojennych. Budowane w przez stocznię z Genui krążowniki były bowiem ze sporym sukcesem oferowane na eksport. Jako pierwsza zakupiła dwa z nich Japonia, aż cztery zamówiła Argentyna, jeden trafił do Hiszpanii, zaś włoska marynarka wojenna pozyskała tylko trzy. Powstające dla tak różnych odbiorców i na przestrzeni dziesięciu lat okręty różniły się nieco między sobą, tak wymiarami, jak i uzbrojeniem.


Cristóbal Colón - już w innym malowaniu
Picture: Forocoches
Zasadniczy projekt przewidywał użycie w roli artylerii głównej dwóch dział kalibru 254 mm, osadzonych w jednodziałowych wieżach, niemniej niektóre jednostki otrzymały działa 203 mm, i to w dwóch wariantach: z jedną zachowaną oryginalną wieżą oraz dwoma nowymi wieżami, każdą z dwoma działami mniejszego kalibru. We Włoszech typ zakończył służbę w 1930 roku (gdy posłano na złom krążownik Francesco Ferruccio), w Japonii zaś w latach dwudziestych, chociaż oba rozbrojone okręty dotrwały do czasu II wojny światowej. Jeden (Kasuga) zatonął w jej tracie i wydobyty trafił na złom, drugi zaś (Nisshin) został w 1942 roku spożytkowany jako holowany cel dla dział pancernika Yamato. Najdłuższy żywot miały jednostki argentyńskie, z których ostatnia, ARA Pueyrredón, została skreślona ze stanu floty w 1954 roku.
l


Krążownik pancerny Cristóbal Colón
Picture: Museo Naval via Smartage

Hiszpańska załoga dokonał odbioru okrętu w Genui w maju 1887 roku, niemniej nie był on wtedy tak całkiem kompletny. Dowództwo Armada Espanola nie zaakceptowało oferowanych oryginalnie dział kalibru 234 mm (produkowanych przez Armstronga), uznając je za wadliwe. Dopiero w lutym następnego roku krążownik zawinął do Tulonu, gdzie miał otrzymać dwa francuskie działa 240 mm, jednak był to już na tyle gorący czas, że do montażu uzbrojenia nie doszło. Wobec zapowiedzi konfliktu Cristóbal Colón (chociaż nadal uzbrojony tylko w dziesięć dział kalibru 152 mm) został czym prędzej skierowany do Sao Vicente na Wyspach Zielonego Przylądka, gdzie dołączył do trzech krążowników typu Infanta Maria Teresa, które też nie były całkiem sprawne - nie dość, że wymagały pilnie oczyszczenia dna, żeby móc osiągnąć prędkość wyższą, niż 14 węzłów, to jeszcze ich działa 140 mm od dawna tęskniły za modernizacją, zaś posiadany zapas amunicji był w wielkim stopniu wadliwy - wszystko to fatalnie odbiło się na przebiegu późniejszej walki.

Razem utworzyły 1. Dywizjon, zwany też Dywizjonem Karaibskim, w skład którego wchodziły jeszcze dwa kontrtorpedowce. Formacja ta wyruszyła 29 kwietnia w drogę, z San Juan (Puerto Rico) jako pierwotnym portem przeznaczenia, wszelako nie prostym szlakiem, ale przez Martynikę i Curaçao. Powodem kluczenia był niedostatek węgla w zasobniach hiszpańskich jednostek i trudności z jego pozyskaniem w neutralnych portach, skoro od kilku dni reprezentowało się jedną z walczących stron. Ostatecznie udało się dostać go nieco w Willemstad od naginających prawo Holendrów, po czym 15 maja dywizjon ruszył kursem na Santiago de Cuba, jako że San Juan zostało tymczasem zablokowane przez US Navy. Okręty dotarły tam 19 maja, na osiem dni przed Amerykanami, którzy podjęli blokadę i tego portu. Gdy z końcem czerwca front zaczął zbliżać się do Santiago, było już jasnym, że trzeba będzie albo wyrwać się z matni, albo zatopić okręty.


Cristóbal Colón - osiadły na dnie u brzegu Kuby
Picture: Histarmar
Decyzja zapadła 1 lipca. Następny dzień poświęcono na ściąganie na pokłady tych ludzi z załóg, którzy walczyli na lądzie i 3 lipca o 8:45 dywizjon ruszył się z miejsca. Amerykanie dostrzegli go o 9:30, gdy pojawił się w kanale wiodącymi z zatoki, i praktycznie natychmiast otworzyli ogień. Hiszpanie odpowiedzieli tym samym, wspierani przez dwie baterie lądowe. Uciekający dywizjon wziął ostatecznie kurs na zachód, wzdłuż wybrzeża Kuby i pasma gór Sierra Maestra. Przeciwnik ruszył za nim, zaś jego ostrzał okazał się piekielnie skuteczny, zwłaszcza że hiszpański zespół poruszał się niezbyt szybko i miał ograniczone możliwości obrony. Pierwsza skierowała się do brzegu i wyrzuciła na mieliznę Infanta Maria Teresa. Kwadrans później, o 10:30 to samo uczynił Almirante Oquendo, nieruchomiejąc kilkaset metrów od niej. Vizcaya wszedł celowo na płyciznę o 11:15 i tylko Cristóbal Colón wymykał się aż do 13:30. Wtedy to, chociaż nadal sprawny i mało uszkodzony, po osaczeniu przez przeciwnika także wyrzucił się na brzeg, a dodatkowo zarządzono otwarcie zaworów dennych. Z kontrtorpedowców jeden zatonął, drugi zdołał dotrzeć na płyciznę. Straty hiszpańskie objęły 343 zabitych i 151 rannych (1889 dostało się do niewoli), amerykańskie jednego zabitego i jednego rannego...
l


Przewrócony na prawą burtę wrak krążownika
Picture: Wikiwand


Wrak Cristóbal Colón; Naval Institute Photo Archives via Naval History
Zaraz po bitwie Amerykanie poddali wraki hiszpańskich krążowników inspekcji, w trakcie której uznali dwa z nich za warte podniesienia i remontu dla wcielenia do własnej floty. W przypadki Infanty Marii Teresy poszło im to początkowo niezgorzej (utracili zdobycz dopiero podczas przeprowadzania do Stanów, gdy silny sztorm wymusił odcięcie holu i okręt osiadł na rafie na Bahamach), niemniej Cristóbal Colón stawił niespodziewanie opór, chociaż wedle wszelkich znaków winny był tutaj przede wszystkim zbytni pośpiech. Próbę ściągnięcia krążownika na głęboką wodę podjęto jeszcze tego samego dnia wieczorem, nie zadbano jednak najwyraźniej o pełną kontrolę stanu jednostki i tym samym nie zamknięto zaworów dennych. Uwolniony kadłub zaczął szybko nabierać wody i rychło dostał przechyłu, przewracając się ostatecznie na prawą burtę, tyle że teraz rufą skierowany do brzegu, a nie dziobem. I w tej pozycji, z lewą burtą ponad falami, został porzucony.


Wrak Cristóbal Colón
Picture: Stuart Philpott via Scubaverse


Zapewne element masztu na wraku Cristóbal Colón
Picture: Cuba Headlines
Wrak krążownika Cristóbal Colón znajduje się w odległości 121 kilometrów od Santiago de Cuba i z racji dystansu jest zapewne najrzadziej odwiedzanym. Sądząc po dostępnych materiałach porzucony i "tonący" w piasku wrak wyprostował się z latami i obecnie spoczywa niemal na równej stępce, z elementami nadbudówek i masztów rozrzuconymi na dnie przy prawej burcie. Wydaje się, że całe jego uzbrojenie pozostało a pokładzie i nadal jest dobrze identyfikowalne. Około 2012 roku wszystkie wraki pozostałe po bitwie o Santiago zostały objęte rządowym programem "A dive in history", mającym w jakimś stopniu wspierać turystykę, zaś w 2015 roku zyskały status objętych ochronioną pomników historii.
l
Cristóbal Colón w Wikipedii
Bitwa o Santiago w Wikipedii
Artykuł o nurkowaniu do wraków hiszpańskiej floty: Scuba Verse
Cristóbal Colón w serwisie The Spanish-American War
Dwie wizyty na wraku (2008 i 2009): You Tube, You Tube
Informacja o zamiarze uhonorowania zatopionej hiszpańskiej floty na Kubie (2015): Cuba Headlines
l
Copyright © 2020 by Estraven