HNLMS De Ruyter |
l |
|
|
Położenie stępki
16.09.1933
Wodowanie 11.03.1935
W służbie od 03.10.1936
Modernizacje -
Zatopiony 28.02.1942
Typ De Ruyter, liczba jednostek w typie 1 |
Wyporność
6 442, pełna 7 548 ts
Wymiary d-170,9 s-15,7 z-5,3 m
Uzbrojenie 7x149, 10x40 mm
Pancerz pb 50, pp 30 mm
Prędkość maks. 32 w
Załoga 435 |
|
l
|
|
HNLSM
De Ruyter podczas prób, zapewne w 1932 roku
Picture: Wikipedia
|
De Ruyter powstawał w okresie Wielkiego
Kryzysu, kiedy mało kto stał dobrze finansowo a wydatki na zbrojenia
były szczególnie źle widziane, przez co nowa jednostka budowana
zamiast trzeciego lekkiego krążownika typu Java była oficjalnie
określana jako "przewodnik flotylli", czyli wielki niszczyciel.
Podobne jak w przypadku poprzedników opracowanie projektu zlecono
niemieckiej stoczni Kruppa i dzięki temu okręt otrzymał unikatową,
jak na lekki krążownik, architekturę nadbudówek wzorowaną na ciężkich
krążownikach typu
Deutschland. Dla wielu osób uczyniła go jednym z najciekawszych
zwodowanych kiedykolwiek krążowników, nadając mu wygląd potężnego
i groźnego. Oszczędności zrobiły jednak swoje: uzbrojony i opancerzony
był raczej skromnie i odbiegał w tym na niekorzyść od wzorów z innych
krajów.
|
|
Przewidziany był przede wszystkim do służby w
koloniach, czyli Holenderskich Indiach Wschodnich, znanych dzisiaj
jako Indonezja. Zgodnie z przedwojennymi planami miał w ciągu kilku
lat otrzymać wsparcie pod postacią dwóch kolejnych lekkich krążowników
typu De Zeven Provinciën, których budowę rozpoczęto w 1939 roku,
niemniej za sprawą wojny weszły one do służby już w całkiem innej
epoce, w 1953 roku. W swoim pierwotnym kształcie miały być rozwinięciem
typu De Ruyter ze znacznym powiększeniem wyporności i poprawionymi
podstawowymi parametrami, decydującymi o potencjale bojowym. W tym
samym czasie, czyli po koniec lat trzydziestych, Marynarka Wojenna
Holandii rozważała także budowę trzech krążowników liniowych (P
1047), tak samo mających chronić kolonie, niemniej ich projektowanie
zostało przerwane w 1940 roku przez wojnę i do tego tematu więcej
nie wracano.
|
|
l
|
|
Dwa miesiące po wprowadzeniu do służby krążownik
został wysłany do kolonii, gdzie dotarł 5 marca 1937 roku, stając
się jednostką flagową sił stacjonujących w Holenderskich Indiach
Wschodnich. Czas do wybuchu wojny upłynął mu na rutynowych ćwiczeniach,
zaś pierwszą poważniejszą zadanie podjął dopiero w marcu 1941 roku
(eskortowanie idącego do Singapuru statku pasażerskiego Oranje).
W dalszych miesiącach pełnił także służbę patrolową, kontynuowaną
przez jakiś czas po ataku Japonii na Pearl Harbor. 3 lutego 1942
został włączony w skład międzynarodowego zespołu ABDA.
|
Zespół ten, podlegający ABDA
Command, miał za zadanie ochronę terenów aliantów w Malajach (obecnie
Malezja) i na obszarze Indii Wschodnich. Pozornie silny, skupiony
wkoło pięciu krążowników, był tragicznie wręcz nieprzygotowany do
stawienia skutecznego oporu flocie japońskiej, która była nie dość,
że liczniejsza, to jeszcze nieporównanie bardziej zgrana i zorganizowana.
Z tego też powodu historia zespołu ABDA była nader krótka i zakończyła
się całkowitym jego rozgromieniem. Pierwszy z decydujących ciosów
przyszedł 27 marca podczas próby zniszczenia nadciągającego japońskiego
zespołu inwazyjnego. Najpierw, około 16:30, doszło do poważnego
uszkodzenia przez japońskie jednostki ciężkiego krążownika
HMS Exeter (zatopionego niecałe dwa dni później), który zdołał
jakoś powrócić do Surabaji.
|
Krótko po 23:00 rozpoczął
się wieczorny etap, bój spotkaniowy z dwoma japońskimi ciężkimi
krążownikami Nachi i
Haguro. Jako pierwszy torpedę otrzymał
Hr.Mr. Java, który zatonął kwadrans później. De Ruyter
został storpedowany przez Haguro około 23:40, co wznieciło
pożary na pokładzie oraz pozbawiło okręt mocy i tym samym jakiejkolwiek
możliwości działania. Zatonął około 02:30 następnego dnia ze stratą
345 osób z załogi, w tym dowódcy zespołu kontradmirała Doormana
i jego kapitana flagowego. Sam zespół ABDA przestał istnieć już
następnego dnia wieczorem, gdy doszło do zatopienia przez japońskie
niszczyciele ostatnich dwóch jego krążowników,
HMAS Perth i
USS Houston, próbujących ujść przez cieśninę Sunda z obszaru
Morza Jawajskiego. I to był koniec Indii Wschodnich.
|
HNLSM De Ruyter w Surabaji w lutym 1942
roku
Picture: Australian War Memorial, #305837 via Wikipedia
|
|
l
|
|
|
Wraki
obu holenderskich krążowników zostały zlokalizowane 1 grudnia 2002
roku przez ekipę działającą z pokładu MV Empress (pierwotnie
zamierzającą zająć się jedynie wrakiem HMS Exeter). Wrak
spoczywał na głębokości 69 metrów z przechyłem około 30 stopni na
prawą burtę. Poza śladem trafienia torpedą na lewej burcie, krążownik
był w bardzo dobrym stanie - z zachowanymi nadbudówkami (w tym charakterystyczną
wieżą bojową i mostkiem) oraz praktycznie kompletem uzbrojenia,
z działami rufowych wież wciąż w pozycji neutralnej. Ostatecznym
potwierdzeniem prawidłowej identyfikacji był widok napisu z nazwą
jednostki na rufie, chociaż brakło w nim niektórych liter, zapewne
obluzowanych podczas wybuchu głowicy torpedy. Część z nich dostrzeżono
na dnie u burty okrętu.
|
W 2004 roku wydobyto z wraku De
Ruytera (podobnie jak i z Javy) dwa dzwony okrętowe,
zakupione następnie przez osobę prywatną, która podjęła się ich
oczyszczenia i konserwacji. W 2005 roku zostały podarowane Holenderskiej
Marynarce Wojennej, trafiając potem do kościoła Kloosterkerk w Hadze
oraz do Muzeum Morskiego w Den Helder. Następne badanie wraku miało
miejsce w 2008 roku i potwierdziło jego dobry stan zachowania (chociaż
odnotowano wtedy odpadniecie komina), niemniej niezależnie od tego
stał się on już wtedy znanym w miarę celem nurkowania rekreacyjnego,
chociaż nie został przez szereg lat zgłoszony oficjalnie ani holenderskim
ani indonezyjskim władzom.
|
To zaniedbanie zamierzała naprawić w 2016 roku
wyprawa zorganizowana przez Karel Doorman Foundation. Podjęte w
między 6 a 9 lutego tego roku działania pozwoliły na ustalenie,
że w znanej lokalizacji pozostała na dnie morza jedynie długa na
jakieś 170 metrów bruzda, w której dostrzeżono szereg drobnych szczątków.
Ich charakter nie pozostawiał wątpliwości, że chodziło o miejsce
spoczynku Hr.Ms. De Ruyter, niemniej samego kadłuba krążownika
już tam nie było. Jak wykazało dochodzenie, wrak De Ruytera
(podobnie, jak wraki dwóch jeszcze krążowników oraz kilku niszczycieli)
padł ofiarą działających w Indonezji złomiarzy, korzystających z
ładunków wybuchowych, wielotonowych ciężarów do miażdżenia wraków
oraz pływających dźwigów do wydobywania "urobku". Późniejsze
śledztwo pozwoliło na zidentyfikowanie niektórych podwykonawców
prac jak i biorących w realizacji zadania jawajskich robotników.
|
Zachowana częściowo na rufie nazwa okrętu
Picture: Kevin
Denlay
|
W lutym 2018 roku ustalono wstępnie, że znalezione
we wraku nader liczne kości poległych zostały całkiem nieoficjalnie
pogrzebane w masowym grobie na cmentarzu Suko w portowym mieście
Brondong (gdzie trafiły też szczątki z innych nielegalnie złomowanych
jednostek). Działania indonezyjskich firm, które musiały dokonać
dzieła zniszczenia w ciągu kilku wcześniejszych lat, wzbudziły sporo
protestów jak i pomniejszy międzynarodowy skandal, którego echa
słychać do dzisiaj. Tyle dobrego, że wobec takiej presji strona
indonezyjska podjęła dochodzenie i współdziałanie z holenderskimi
instytucjami pragnącymi wyjaśnić kulisy zbeszczeszczenia grobów
wojennych, jak postrzega się to obecnie w Europie.
|
Sporządzona na podstawie oględzin
i sonogramów grafika 3D przedstawiająca ogólny stan wraku HNLSM
De Ruyter w 2008 roku
Source: Battle
of the Java Sea Revisited
|
|
l
|
|
|
Siły morskie, określane zwykle jako ABDA, podlegały
wspólnemu alianckiemu dowództwu (American-British-Dutch-Australian
Command albo ABDACOM), które zostało powołane do istnienia 1 stycznia
1942 roku, jednak już po trzech miesiącach przestało w praktyce
odgrywać jakąkolwiek rolę. Spośród kilkudziesięciu podległych mu
okrętów spora część została zatopiona, z czego większość na Morzu
Jawajskim, gdzie zespół ABDA został wręcz rozgromiony ze stratą
pięciu krążowników i sześciu niszczycieli. W XXI wieku wraki tych
właśnie okrętów zostały zaatakowane ponownie, tym razem przez złomiarzy...
|
|
l
|
|
l |
Copyright © 2018
by Estraven
|