SMS Elbing (1915) |
l |
|
|
Położenie stępki
21.05.1913
Wodowanie 25.11.1914
W służbie od 04.09.1915
Modernizacje -
Zatopiony 01.06.1916
Typ Pillau (Murawiow-Amurski), liczba jednostek w typie
2 |
Wyporność
4 390, pełna 5 252 ts
Wymiary d-135,3 s-13,6 z-5,98 m
Uzbrojenie 8x150, 2x8,8 mm
Pancerz pp 80-40 mm
Prędkość maks. 27,5 w
Załoga 442 |
|
l
|
|
SMS Elbing w marszu z dużą prędkością
Picture: Archiv Deutscher Marinebund
|
Dwa małe krążowniki typu Pillau były dla Kaiserliche
Marine jednostkami nadprogramowymi, ponieważ pierwotnie oba były
budowane na zamówienie rosyjskiej marynarki wojennej i zostały skonfiskowane
w chwili wybuchu wojny. Nie była to praktyka niezwykła, na sporą
skalę stosowała ją też Royal Navy. Okręty budowane dla państw trzecich
były z reguły wzorowane na własnych, co ułatwiało ich "naturalizację",
i tak też było w tym przypadku. Powstające w gdańskiej stoczni Schichau-Werke
jednostki mocno przypominały niemieckie lekkie krążowniki zaprojektowane
w przededniu Wielkiej Wojny (zwłaszcza typu Kolberg i Karlsruhe),
chociaż brakło im pasa pancernego (technicznie rzecz ujmując były
krążownikami pancernopokładowymi) i miały otrzymać rosyjskie działa
kalibru 130 mm, które po przejęciu okrętów zastąpiono po niejakim
namyśle działami 150 mm. Oba były napędzane zapewniającymi dużą
prędkość turbinami i kotłami w mieszanej konfiguracji (część opalana
węglem, część ropą) i miały możliwość przenoszenia do 120 min. Elbing
(czyli Elbląg) nosił pierwotnie nazwę Admirał Niewielskoj
i podobnie jak jego bliźniak Murawiow-Amurski
(później Pillau) miał trafić na Daleki Wschód dla zastąpienia
we Flotylli Syberyjskiej starych krążowników Askold i Żemczug.
|
|
l
|
|
SMS Elbing trafił w skład 2. Grupy Zwiadowczej,
działającej z reguły u boku niemieckich krążowników liniowych, pierwszy
raz otwierając ogień 25 kwietnia 1916 roku w czasie starcia z jednostkami
Sił Harwich podczas rajdu dla ostrzeliwania Yarmouth i Lowestoft
na angielskim wybrzeżu. Ledwie kilka dni później jego grupa znalazła
się w składzie sił osłonowych podczas bitwy jutlandzkiej i to Elbing
oddał około 15:30 pierwszy celny strzał podczas tej bitwy: do krążownika
HMS Galatea, podczas spotkania z siłami brytyjskimi w pobliżu
przypadkowo obecnego w rejonie duńskiego parowca. Pocisk nie wybuchł
wprawdzie, niemniej o 18:30 krążownik ponownie otworzył celny ogień
do lekkiego krążownika HMS Chester, strzelając także torpedę
(wraz krążownikiem Frankfurt) do brytyjskich krążowników
liniowych. Krótko potem znalazł się kilka chwil pod ich niecelnym
ostrzałem i mniej więcej w tym samym czasie doszło do jego kotłowni
do awarii skraplacza, co ograniczyło prędkość okrętu i musiał on
dołączyć w tej fazie bitwy do 4. Grupy Zwiadowczej. Pozostając w
jej składzie uciekł się już po zapadnięciu ciemności (o 23:15) do
podstępu i podając fałszywe sygnały rozpoznawcze zbliżył się do
brytyjskiego zespołu niszczycieli skupionego wokół krążownika HMS
Castor, otwierając ogień dopiero przy odległości 1000 metrów.
Sam stracił w tej wymianie ognia czterech poległych i dwunastu rannych.
|
Kartka pocztowa ze zdjęciem SMS Elbing
Picture: Drüppel, KM: 2110 Tsushima
Forum
|
|
Krótko po północy uchodzące jednostki niemieckie
trafiły na kolejny zespół niszczycieli Royal Navy, które wykonały
pod ogniem atak torpedowy. Trzy krążowniki 4. Grupy Zwiadowczej
(czyli Elbing, Hamburg i Rostock) skręciły
zaraz w manewrze unikowym, wychodząc jednak kurs kolizyjny z idącymi
po ich prawej burcie drednotami. Elbing spróbował przejść
w tej sytuacji między pancernikami Nassau i Posen,
jednak nie całkiem mu się do udało. SMS Posen dał wprawdzie
w ostatniej chwili ster w prawo, ale i tak uderzył dziobem w prawą
burtę Elbinga, wybijając spory otwór poniżej jego linii wodnej
i zatapiając prawoburtową maszynownię. Krótko później krążownik
został z tego powodu całkiem bez mocy, ale nie był jeszcze zagrożony
zatonięciem. O 2:00 torpedowce zdjęły z niego zdecydowaną większość
załogi, pozostawiając niewielką grupę awaryjną z dowódcą na czele
- ich plan polegał na skonstruowaniu żagla, dzięki któremu uszkodzony
okręt mógłby oddalić się z wolna ku własnym wybrzeżom. Zabrali się
nawet raźno do pracy i sporo udało im się zrobić, ale niestety,
około 3:00 pojawiły się w pobliżu brytyjskie niszczyciele, co oznaczało
konieczność samozatopienia krążownika. Użyto do tego zapewne ładunków
wybuchowych, zaś najpełniejsza relacja z zatonięcia Elbinga
pochodzi od artylerzysty z niszczyciela HMS Sparrowhawk,
wedle którego okręt zapadł się powoli dziobem, aż stanął niemal
pionowo i dopiero wtedy zniknął pod wodą. Reszta niemieckiej załogi
odpłynęła łodzią motorową krążownika, po drodze ratując jeszcze
lekarza pokładowego z niszczyciela HMS Tipperary i trafiając
nad ranem na holenderski trawler.
|
|
l
|
|
Sonarowy obraz wraku SMS Elbing (dziób
skierowany jest w lewo)
Picture: McCartney/JD-Contractor
|
Trudno określić, kiedy po raz pierwszy wrak
SMS Elbing został zlokalizowany, niemniej jego pozycja na
mapach pochodzących z początku lat dziewięćdziesiątych, gdy przyszło
do jej weryfikacji, okazała się mocno nieprecyzyjna, odległa o ponad
5 mil morskich od rzeczywistej. Weryfikacja ta miała miejsce w 2014
roku i wtedy też pierwszy raz ROV został opuszczony do wraku dla
potwierdzenia jego tożsamości. Kolejna wyprawa odbyła się rok później.
Uczestniczący w niej Innes McCartney zadbał wówczas o bogatą dokumentację
znaleziska, dzięki czemu wiadomo, że wrak spoczywa na równej stępce
na głębokości około 49 metrów i większość jego kadłuba jest w całkiem
niezłym stanie, wyjąwszy część dziobową, która została zapewne mocno
zniekształcona, gdy tonący krążownik uderzył dziobem o dno, z rufą
wzniesioną jeszcze wysoko ponad powierzchnię morza. Wtedy też najpewniej
odpadły oba przednie działa (leżą po prawej burcie wraku) oraz opancerzone
stanowisko dowodzenia (leży po lewej burcie). Miejsce nie było zapewne
nigdy nawiedzane przez złomiarzy i tym samym, w połączeniu z wyprostowaną
pozycją wraku, ma szczególną wartość historyczną - wyjąwszy uszkodzenia
spowodowane samym zatonięciem i późniejszym powolnym zapadaniem
się nadbudówek i kadłuba prezentuje stan sprzed ponad stu lat, gdy
krążownik skrył się pod falami Morza Północnego.
|
|
l
|
|
|
Wraki bitwy jutlandzkiej
Rozegrana w dniach 31 maja - 1 czerwca 1916 roku w pobliżu duńskiego
wybrzeża Jutlandii bitwa była największym w historii spotkaniem
bojowym ciężkich okrętów artyleryjskich, drednotów i krążowników
liniowych. Przez wielu uważana do dziś za nierozstrzygniętą, kosztowała
jednak życie blisko dziewięciu tysięcy ludzi i zakończyła się zatopieniem
25 jednostek, wśród których znalazły się 4 krążowniki liniowe, 1
predrednot, 3 krążowniki pancerne i 4 lekkie krążowniki. Wraki tych
okrętów znajdują się nadal w różnym stanie zachowania na dnie Morza
Północnego.
|
|
l
|
SMS Elbing w Wikipedii
Nocne starcia w trakcie bitwie jutlandzkiej: British
Battles
Typ Pillau/Murawiow-Amurski w rosyjskiej Wikipedii
Innes McCartney, Jutland 1916 - The Archeology of the Naval Battlefield,
Bloomsbury Publishing Plc, London 2016
|
l |
Copyright © 2019
by Estraven
|