SMS Frankfurt (1915)
l
 
Indeks

Aktualnosci
Capital Ships

Nieco historii
Utracone K

Aboukir
Adm. Graf Spee
Adm. Nachimow
Alb. da Barbiano
Alb. da Giussano
Alm. Oquendo
Amphion
Argyll
Armando Diaz
Ashigara
Astoria
Atlanta
Black Prince
Blas de Lezo
Blücher (1908)
Blücher (1937)
Bremen
Brummer
Canberra
Card. Cisneros
Cassandra
Cezare Rossarol
Charleston
Charybdis
Chokai
Cöln (1909)
Cöln (1916)
Cressy
Cristóbal Colón
Curacoa
Curlew
Czerw. Ukraina
Defence
De Ruyter
Dmitrij Donskoj
Dragon
Drake
Dresden (1907)
Dresden (1917)
Durban
Edinburgh
Elbing
Emden
Exeter
Falmouth
Frankfurt
Frauenlob
Friedrich Carl
Furutaka
G. d. Bande Nere
Gius. Garibaldi
Haguro
Hampshire
Helena
Hermes
Hogue
Houston
Huron
Indianapolis
Infanta M. Teresa
Java
Jingyuan
Jintsu
Juneau
Kaiser Joseph I
Karlsruhe
Kinu
Kléber
Komintern
Königsberg
Krasnyj Kawkaz
Kuma
Kumano
Ladoga
Maine
Mainz
Manchester
Maya
Midilli
Mogami
München
Nachi
Neptune
Northampton
Nürnberg (1916)
Pallada
Pathfinder
Penguin
Perth
Pioneer
Prinz Adalbert
Prinz Eugen
Quincy
Raleigh
Rochester
Rostock
Sakawa
San Diego
Scharnhorst
Schurz
Strasbourg II
Sydney
Thames
Undine
Vincennes
Vizcaya
Warrior
Wiesbaden
Wilkes-Barre
Zenta
Zhiyuan

Położenie stępki 01.1913
Wodowanie 20.03.1915
W służbie od 20.08.1915
Modernizacje -
Zatopiony 18.07.1921
Typ Wiesbaden, liczba jednostek w typie 2
Wyporność 5 180, pełna 6 601 ts
Wymiary d-145,3 s-13,9 z-5,76 m
Uzbrojenie 8x150, 2x8,8 mm
Pancerz pb 60-18, pp 60-20 mm
Prędkość maks. 27,5 w
Załoga 474

l

SMS Frankfurt
Picture: Naval History Net
Kaserliche Marine realizowała konsekwentnie swój program rozbudowy floty aż do połowy Wielkiej Wojny, gdy zmieniające się priorytety i ograniczenia materiałowe wymusiły wiele zmian, wcześniej jednak co roku wprowadzano do służby kolejne z zaplanowanych jednostek i dwa krążowniki typu Wiesbaden należały do tej grupy. Od poprzedniego typu, Graudenz, różniły się w niewielkim stopniu, chociaż zastosowano w nich, po raz pierwszy na niemieckich lekkich (czy małych) krążownikach artylerię kalibru 150 mm, co lokowało oba okręty o wiele bliżej "prawdziwych" krążowników, niż w przypadku poprzednich serii, mających działa kalibru 105 mm, w późniejszym okresie typowe raczej dla niszczycieli. Od strony konstrukcyjnej były niejakim rozwinięciem krążowników pancernopokładowych, ponieważ niezależnie od pancerza pokładowego, opadającego skosami ku burtom, miały także pancerz burtowy o porównywalnej grubości, dochodzącej do 6 centymetrów. Oprócz wyrzutni torpedowych, otrzymały też możliwość zabierania 120 min morskich. Napęd stanowiły już turbiny (z którymi przez dłuższy czas niemiecki przemysł niezbyt sobie radził) oraz opalane wyłącznie ropą kotły. Można więc powiedzieć, że sumarycznie obie jednostki reprezentowały pewien skok jakościowy wobec wcześniejszych serii.

SMS Frankfurt osadzony na dnie w Scapa Flow
Picture: The War at Sea
l


SMS Frankfurt przygotowany do bombardowania
Picture: U.S. Navy National Museum of Naval Aviation, 2008.104.001.238


SMS Frankfurt podczas bombardowania
Picture: Library of Congress, ID npcc.30035
Zaraz po wejściu do służby SMS Frankfurt został przydzielony do 2. Grupy Zwiadowczej, która działała na obszarze Skagerraku i Kattegatu, kontrolując tamtejszy ruch handlowy. Pierwszą jego operacją bojową było bombardowanie Yarmouth i Lowestoft w kwietniu 1916 roku, gdzie działał w ramach przedniej straży niemieckich krążowników liniowych. Podobną funkcję pełnił podczas bitwy jutlandzkiej (kiedy to jego bliźniak Wiesbaden został zatopiony). Niemniej jakkolwiek wymieniał kilka razy ogień z lekkimi krążownikami i niszczycielami Royal Navy, raz zaś znalazł się pod ostrzałem pancerników typu Queen Elizabeth z 5. Battle Squadron, odniósł jedynie niewielkie uszkodzenia za sprawą pocisków wystrzelonych doń przez lekki krążownik HMS Castor. Stracił łącznie trzech ludzi, osiemnastu było rannych. W późniejszym okresie działał na Bałtyku w Zatoce Ryskiej i wziął bez sukcesów udział w drugiej bitwie koło Helgolandu, zaś 21 października 1918 staranował przypadkowo i zatopił okręt podwodny UB-89.


Zniszczenia na pokładzie SMS Frankfurt
Picture: National Archives via Bathymetric Research


SMS Frankfurt tonie dziobem 18 lipca 1921 roku
Picture: Naval History and Heritage Command via Wikipedia
Ostatnią operacją, w której miał wziąć udział, była obmyślana przez dowództwo Kaiserliche Marine desperacka próba sprowokowania Royal Navy do walnej bitwy pod sam koniec października 1918, jednak bunt mających dość wojny i jednocześnie mocno rewolucyjnie nastawionych załóg uniemożliwił realizację planu. Po wojnie Frankfurt znalazł się w tej grupie niemieckich okrętów, które zostały internowane w Scapa Flow, i które 21 czerwca 1919 roku zostały zatopione przez własne załogi (dla obrony honoru Niemiec i ku uciesze Brytyjczyków, którzy bez wielkich wysiłków mieli w ten sposób flotę niemiecką "z głowy"). Tylko kilka jednostek udało się gospodarzom ocalić przez pełnym zatopieniem i Frankfurt też do nich należał. Osadzony na mieliźnie został w lipcu podniesiony z dna i w marcu 1920 roku przekazany USA jako część reparacji wojennych. Amerykanie zbadali go najpierw gruntownie, po czym przeznaczyli do zatopienia w roli celu i w ten sposób trafił w skład tak zwanej "floty Mitchella" - propagatora lotnictwa, którzy zamierzał udowodnić, że samoloty mogą samodzielnie uporać się z jednostkami nawodnymi. Sporo było w tym fanfaronady, co wyszło główne przy okazji zatopienia pancernika Ostfriesland, który także znalazł się w tej grupie, niemniej zatopienie lekkiego krążownika nie było aż tak trudne. Trafiony 18 lipca 1921 roku najpierw kilkoma lżejszymi bombami, został ostatecznie dobity bombami o masie 250 i 270 kilogramów i jeszcze przed wieczorem zatonął dziobem u wschodniego wybrzeża USA.
l

Sonarowy obraz wraku SMS Frankfurt (dziób zorientowany jest ku górze obrazu)
Picture: Bathymetric Research
Wrak SMS Frankfurt został zlokalizowany sonarowo podczas wyprawy NOAA na statku badawczym Nancy Foster w czerwcu 2011 roku. Stało się to niejako przy okazji szeroko zakrojonych badań kanionów na stoku szelfu kontynentalnego w tym miejscu wybrzeża Ameryki Północnej, niemniej program pozwolił na dokonanie w następnym roku identyfikacji wraku z pomocą kamer ROV. Kolejne odwiedziny miały miejsce w 2013 roku, co zakończyło identyfikację wszystkich jednostek z "floty Mitchella". Nie zostały one dokładnie udokumentowane (czy też brak najwyraźniej dostępnej szerzej publikacji na ich temat), główne cele badawcze wyprawy wiązały się z podmorską geologią oraz fauną i florą tego regionu, niemniej w podsumowaniu programu można znaleźć też wyraźną sugestię, iż wraki te stanowią część historycznego dziedzictwa i winny zostać objęte daleko idącą ochroną prawną.
Według Randalla Peffera, autora wydanej w 2016 roku książki Where Divers Dare: The Hunt for the Last U-boat (fabularyzowanego dokumentu z poszukiwań wraku U-550), wrak SMS Frankfurt miał spocząć na dnie na równej stępce, z zachowanymi wciąż w nadbudówkami i masztami. Wedle tej samej relacji pasjonaci nurkowania mieli poszukiwać go od początku lat dziewięćdziesiątych, zaś opisywany w książce Tom Packer (który jest postacią jak najbardziej autentyczną) zszedł do niego w 1995 roku. Obecne obrazy sonarowe wraku zdają się potwierdzać, że okręt, który zatonął na równej stępce, tak też osiadł na dnie, jednak trudno dopatrzeć się na sonogramach masztów, zaś kominy, spora część nadbudówek i niektóre wieże działowe leżą raczej obok prawej burty wraku (jeden z kominów rysuje się nawet dość wyraźnie na obrazach). Część rufowa prawdopodobnie zapadła się (a i dziobowa nie wygląda wiele lepiej), zaś cały kadłub tkwi dość głęboko w mule, z najwyższym punktem na wysokości sześciu, siedmiu metrów nad dnem.

Jedno z dział kalibru 150 mm obok wraku SMS Frankfurt - jak widać obecnie opanowanego całkowicie przez rekinowate i kongerowate
Picture: Deepwater Canyons 2012 Expedition, NOAA-OER/BOEM
Jak ustalono w 2011 roku, SMS Frankfurt spoczywa na głębokości około 122 metrów w odległości 112 kilometrów na wschód od Virgina Capes (i jakieś 10 kilometrów na północ od wraku pancernika Ostfriesland, stosunkowo niedaleko krawędzi szelfu kontynentalnego). Wszystkie wspomniane źródła podają zgodnie, że na wraku znajduje się sporo porwanych sieci rybackich, przy czym badacze z wypraw NOAA zwrócili uwagę na zniszczenia, które potrafią powodować co cięższe z włoków. W niektórych przypadkach wywołały już daleko idącą degradację osłabionych przez rdzę elementów konstrukcji. Z drugiej strony wraki te, w tym zwłaszcza Frankfurt, jak stwierdzono, stały się bardzo atrakcyjnymi dla różnych form morskiego życia sztucznymi rafami i po latach spędzonych na dnie wydają się być solidnie zasiedlone.

Stułbiopławy i anemony na wraku SMS Frankfurt
Picture: Deepwater Canyons 2013 Expedition - Pathways to the Abyss, NOAA-OER/BOEM
l
SMS Frankfurt na stronie Militaer Wissen
SMS Frankfurt w Scapa Flow: CANMORE
Infomacja o wraku SMS Frankfurt na stronie: Bathymetric Research
Informacja o badaniu wraków "floty Mitchella" w 2012 roku: Deep Water Canyons 2012 Expedition
Informacja o badaniu wraków "floty Mitchella" w 2013 roku: Deep Water Canyons 2013 Expedition - Pathways to the Abbys
l
Copyright © 2018 by Estraven