Zhiyuan (1886) |
l |
|
|
Położenie stępki
20.10.1885
Wodowanie 29.09.1886
W służbie od 23.07.1887
Modernizacje -
Zatopiony 17.09.1894
Typ Zhiyuan, liczba jednostek w typie 2 |
Wyporność
2 300 ts
Wymiary d-82 s-12 z-4,6 m
Uzbrojenie 3x200, 6x150, 8x47 mm
Pancerz pp 100-76 mm
Prędkość maks. 18 w
Załoga 260 |
|
l
|
|
Krążownik pancernopokładowy Zhiyuan
Picture: Chine News via Twitter
|
Chiny z dawna miały swoje tradycje morskie,
jakkolwiek w bliższym nam okresie dziewiętnastego i dwudziestego
wieku ich działalność na polu marynarki wojennej nie była nawet
w porównaniu tak znacząca, jak w przypadku wielu innych krajów.
W pewnej jednak chwilo, a dokładniej pod koniec panowania dynastii
Quing (1644-1912) cesarstwo podjęło kroki dla unowocześnienia floty.
Jednym z pierwszych działań było zamówienie w Europie czterech krążowników,
dwóch pancernopokładowych i dwóch pancernych. Taki właśnie wybór
wiązał się z dyskusjami w samych Chinach, na którą z tych klas postawić.
Wysłany do Europy w celu złożenia zamówień Li Hongzhang, wicekról
prowincji Zhili, uznał za najwłaściwsze pozyskanie okrętów obu rodzajów
dla porównania ich w normalnej eksploatacji. W późniejszych latach
Chiny pozyskały jeszcze pięć krążowników pancernopokładowych i trzy
lekkie, z których ostatnim był Chongqing (według innej transkrypcji
Chung King), brytyjski krążownik typu Arethusa, ex HMS Aurora,
zakupiony w 1948 roku.
|
Zhiyuan (według innej transkrypcji
Chih Yuen) należał do wspomnianej powyżej czwórki zamówionych
przez Chiny nowych krążowników i reprezentował typ krążownika pancernopokładowego.
Powstał w brytyjskiej stoczni Armstrong Whitworth jako jeden z dwójki
rodzeństwa. Reprezentował podejście, które zostało jakiś czas później
porzucone - montowania sporej liczby dział względnie sporego kalibru
na raczej niewielkim kadłubie, co nie utrzymało się w chwili, gdy
pojawiły się nowe konstrukcje szybkostrzelnych dział o mniejszym
kalibrze. Jego bliźniacza jednostka Jingyuan (według innej
transkrypcji Ching Yuen), została ukończona niemal w tym
samym czasie. Także brała udział w bitwie u ujścia Yalu, wszelako
zdołała ją przetrwać. Uległa samozatopieniu (z poważnym uszkodzeniem
okrętu) na początku następnego roku, w kolejnym zaś została podniesiona
z płycizny i złomowana.
|
Zhiyuan idący z pełną prędkością
Picture: XINHUA via China
Daily
|
|
l
|
|
Zhiyuan idący z pełną prędkością
Picture: China.org.cn
|
Wszystkie cztery krążowniki, zamówione
w owym okresie, osiągnęły stan gotowości latem 1887 i w sierpniu
spotkały się niedaleko Portsmouth (krążowniki pancerne z tego zamówienia
budowane były w niemieckich stoczniach). W towarzystwie również
wówczas zbudowanego torpedowca wyruszyły we wrześniu do Chin, zaś
dowódcą zespołu był admirał William M. Lang, wcześniej służący w
Royal Navy, ale od paru lat już cesarski oficer. Załogi były jednak
w większości chińskie. Na miejsce wszystkie okręty dotarły w listopadzie.
W następnym roku szary dotąd Zhiyuan został przemalowany
w sposób typowy dla ery wiktoriańskiej - z czarnym kadłubem, białymi
nadbudówkami i beżowymi kominami. W maju 1889 roku złożył wizytę
we Władywostoku, po drodze zatrzymując się jeszcze w kilku innych
portach (chińskich oraz koreańskich).
|
Pierwszą i jedyną akcją zbrojną, w której krążownik
wziął udział, była bitwa u ujścia rzeki Yalu podczas I wojny chińsko
japońskiej. Do walki doszło w chwili, gdy kotwicząca w ujścia Yalu
Jiang chińska flota została zaskoczona przez silny zespół japoński,
którego trzonem było osiem krążowników pancernopokładowych. Były
to jednostki nowocześniejsze od tego czym dysponował chiński dowódca,
przyjął on jednak wyzwanie. Klasyczna walka manewrowa zakończyła
się jego klęską i stratą pięciu okrętów oraz ponad 850 zabitych
(ofiary przeciwnika ograniczyły się do czterech okrętów uszkodzonych).
Japonia zyskała w ten sposób swobodę działania na morzu, zaś Flota
Mórz Północnych (chińska), po okresie poszukiwania winnych przegranej,
i tak została unicestwiona ostatecznie w styczniu następnego roku.
|
Walka Zhiyuana podczas tej
bitwy przeszła do legendy, podsycanej jeszcze oficjalnie za czasów
Chińskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Działał w jej trakcie
w parze razem z jednostką siostrzaną i razem zdołały nawet uszkodzić
atakującą je korwetę Hiei. W trakcie pojedynku oddaliły się
jednak mocno od głównych sił, czym zwróciły na siebie uwagę jednego
z dwóch japońskich dywizjonów krążowników i szybko znalazły się
pod ostrzałem aż czterech jednostek. Jingyuen zdołał się
wyrwać, ale wielokrotnie trafiony Zhiyuan zaczął nabierać
przechyłu. Jego kapitan wydał rozkaz staranowania najbliższego japońskiego
okrętu, ale zabrakło już na to czasu. W trakcie manewru doszło na
krążowniku do silnej eksplozji, po której zatonął. Przeważały opinie,
że to własne torpedy krążownika wybuchły, trafione pociskiem, jednak
stan wraku sugeruje, iż Zhiyuan został jednak storpedowany.
|
Ukończona w 2016 roku replika Zhiyuan
w skali 1:1
Picture: Chine News via Twitter
|
Walka krążownika została później uznana za przykład
bohaterskiej postawy, co stworzyło dobre warunki dla podsycania
związanej z nim legendy. Dodatkowym elementem była opowieść o kapitanie,
który wedle opowieści chciał pójść na dno razem ze swoim okrętem,
niemniej jego pies, także obecny na pokładzie, podjął desperacką
próbę ratowania swojego pana. Próbę nieudaną, gdyż ostatecznie obaj
zginęli. Opowieść ta zdaje się mieć kilka wersji (jak to zwykle
bywa z legendami), z których żadna nie wspomina, iż wedle bardziej
rzeczowych relacji kapitan Deng wcześniej spanikował i porzucił
stanowisko na pomoście bojowym. Nawiasem mówiąc, można napotkać
też odmienne relacje z samej bitwy - w tym i taką, która utrzymuje,
iż żadna próba taranowania nie miała miejsca a Zhiyuan błąkał
tylko bez specjalnego celu, nie mając już nikogo za sterem. W tym
kontekście odnalezienie wraku dało szansę na weryfikację niektórych
szczegółów.
|
|
l
|
|
Pierwsza próba odszukania wraku krążownika miała
zapewne miejsce w wykonaniu Japończyków już w rok po bitwie, ale
zakończyła się niepowodzeniem. Istnieją też przekazy na temat zlokalizowania
wraku przez miejscowych rybaków, przy czym jeden z nich miał wydobyć
szczątki ludzkie, znalezione w sterówce. Uznał je za należące do
kapitana okrętu, chociaż nie pokrywało się to z relacjami na temat
jego śmierci. Pomimo to kości zostały uroczyście pochowane na wyspie
Dalu, zaś grób owego nieznanego marynarza stał się nawet w XXI atrakcją
turystyczną. Zachowały się też relacje podające, iż japońska marynarka
wojenna zainteresowała się ponownie wrakami w tym rejonie w 1937,
zaś rok później dokonała częściowej rozbiórki Zhiyuana, pozyskując
z niego sporo stali. Wprawdzie brak na to potwierdzenia w źródłach
japońskich, niemniej stan wraku, który jest zdecydowanie niekompletny,
zdaje się potwierdzać, iż rzeczywiście tak było.
|
Współczesne poszukiwania wraku rozpoczęły się
w 1997 roku. Wstępnie został zlokalizowany w 2013, dwa lata później
dokonano jego oficjalnej identyfikacji - na podstawie wydobytego
podczas prac talerza z nazwą okrętu. Kadłub krążownika spoczywa
na głębokości 20 metrów, około 10 mil morskich od portu Dandong.
Lata temu musiał zostać pozbawiony wszystkich nadbudówek, przed
zatonięciem doszło też na nim najpewniej do sporej eksplozji, co
sugerują rozrzucone wkoło fragmenty kotła (chociaż nie była to raczej
eksplozja własnej torpedy - jedna z uzbrojonych torped została odnaleziona
w całości, co zdaniem odkrywców sugeruje, że wyrzutnie nie ucierpiały
w ostatniej walce). W zagłębionym na trzy metry w osadach dennych
wraku trafiono też na ludzkie szczątki. Krótko po identyfikacji
obiektu pojawiły się sugestie jego wydobycia, niemniej jak na razie
skończyło się na szeroko zakrojonych pracach wykopaliskowych, które
pozwoliły na pozyskanie ze stanowiska ponad 120 cennych znalezisk.
Zostały one ulokowane w specjalnym muzeum w Dandongu z zamiarem
przeniesienia ich później na pokład pełnowymiarowej repliki krążownika,
ukończonej w 2016 roku.
|
|
l
|
|
l |
Copyright © 2020
by Estraven
|