Jingyuan (1887) |
l |
|
|
Położenie stępki
01.01.1885
Wodowanie 03.01.1887
W służbie od 01.01.1888
Modernizacje -
Zatopiony 17.09.1894
Typ Jingyuan, liczba jednostek w typie 2 |
Wyporność
2 900 ts
Wymiary d-82,4 s-11,99 z-5,11 m
Uzbrojenie 2x210, 2x150, 2x47 mm
Pancerz pb 240, pp 76-64 mm
Prędkość maks. 16 w
Załoga 270 |
|
l
|
|
Chiny z dawna miały swoje tradycje morskie,
jakkolwiek w bliższym nam okresie dziewiętnastego i dwudziestego
wieku ich działalność na polu marynarki wojennej nie była nawet
w porównaniu tak znacząca, jak w przypadku wielu innych krajów.
W pewnej jednak chwilo, a dokładniej pod koniec panowania dynastii
Quing (1644-1912) cesarstwo podjęło kroki dla unowocześnienia floty.
Jednym z pierwszych działań było zamówienie w Europie czterech krążowników,
dwóch pancernopokładowych i dwóch pancernych. Taki właśnie wybór
wiązał się z dyskusjami w samych Chinach, na którą z tych klas postawić.
Wysłany do Europy w celu złożenia zamówień Li Hongzhang, wicekról
prowincji Zhili, uznał za najwłaściwsze pozyskanie okrętów obu rodzajów
dla porównania ich w normalnej eksploatacji. Oznaczało to zakup
czterech okrętów, po dwa z każdej klasy. Krążowniki
pancernopokładowe powstały w Wielkiej Brytanii, zaś pancerne (których
firmy brytyjskie dla Chin nie chciały budować) w niemieckiej stoczni
Vulcana w Szczecinie.
|
Jingyuan (według innej transkrypcji
King Yuen albo Ching Yuen) należał do wspomnianych
powyżej dwóch okrętów zamówionych w stoczni Stettiner AG Vulcan.
Chociaż oficjalnie były zwane krążownikami (i to pancernymi), projektanci
określali je tylko jako "okręty artyleryjskie", gdyż nie
tak wielkie w sumie jednostki łączyły w sobie wybiórczo cechy pancerników
i monitorów (umieszczenie obu dział 210 mm w jednej wieży na dziobie).
Nieźle opancerzone, były jednak powolne, z niewieloma działami o
niskiej szybkostrzelności. Druga jednostka typu, Laiyuan,
została zatopiona w lutym 1895, podczas oblężenia Weihaiwei, przez
japońskie torpedowce. Poza nimi Chiny uzyskały jeden tylko jeszcze
krążownik pancerny, krajowej już budowy (1888), tym razem będący
czymś pośrednim między monitorem a pancernikiem obrony wybrzeża.
|
Krążownik pancerny Jingyuan
Picture: Smart
Age
|
|
l
|
|
Krążownik pancerny Jingyuan
Picture: Mikasa Memorial Museum via X-Ray
Magazine
|
Wszystkie cztery krążowniki, zamówione
w owym okresie, wedle większości relacji spotkały się w sierpniu
1887 roku niedaleko Portsmouth, po czym w towarzystwie zbudowanego
w tym samym czasie w Wielkiej Brytanii torpedowca wyruszyły we wrześniu
do Chin. Dowódcą zespołu został admirał William M. Lang, wcześniej
służący w Royal Navy, ale od paru lat już oficer Floty Beiyang (jak
zwano wówczas marynarkę wojenną cesarstwa). Załogi były już jednak
w znakomitej większości chińskie. Cel podróży eskadra osiągnęła
w listopadzie (chociaż wedle niektórych źródeł oba krążowniki pancerne
dotarły do Chin dopiero w następnym roku). Sądząc po fotografiach,
już na miejscu Jingyuan został przemalowany w sposób typowy
dla ery wiktoriańskiej - z czarnym kadłubem, białymi nadbudówkami
i beżowymi kominami, po jakimś czasie wracając jednak do typowego,
szarego wyglądu. Pierwsze lata służby spędził na rutynowych ćwiczeniach,
składając w tym czasie wizyty we Władywostoku i Singapurze.
|
Pierwszą i jedyną akcją zbrojną, w której krążownik
wziął udział, była bitwa u ujścia rzeki Yalu podczas I wojny chińsko
japońskiej. Do walki doszło w chwili, gdy kotwicząca w ujścia Yalu
Jiang chińska flota została zaskoczona przez silny zespół japoński,
którego trzonem było osiem krążowników pancernopokładowych. Były
to jednostki nowocześniejsze od tego czym dysponował chiński dowódca,
przyjął on jednak wyzwanie. Klasyczna walka manewrowa zakończyła
się jego klęską i stratą pięciu okrętów oraz ponad 850 zabitych
(ofiary przeciwnika ograniczyły się do czterech okrętów uszkodzonych).
Japonia zyskała w ten sposób swobodę działania na morzu, zaś Flota
Mórz Północnych (Beiyang), po okresie poszukiwania winnych przegranej,
i tak została unicestwiona ostatecznie w styczniu następnego roku.
|
Obie bliźniacze jednostki działały
podczas tej bitwy razem (co wynikało z taktyki działania w parach,
przyjętej przez chińskiego dowódcę). Już na początku starcia Laiyuan
ruszył agresywnie w stronę przeciwnika, podejmując pojedynek artyleryjski
z kanonierką Akagi (znaną od 1911 roku jako Agaki Maru).
Zadał jej poważne straty, ale sam został przy tym na tyle dotkliwie
uszkodzony, że japońscy oficerowie uznali go za bliski zatonięcia.
W tej sytuacji jedna z eskadr krążowników pancernopokładowych, która
w sile czterech jednostek podeszła do rejonu starcia, skupiła ogień
na Jingyuanie. Krążownik pozostawał pod ich ostrzałem przez
godzinę. Krótko po 16:00 miał wykonać jeszcze manewr sugerujący
zamiar staranowania jednego z japońskich okrętów, krążownika Yoshino
(flagowej jednostki eskadry, która go ostrzeliwała), jednak w pewnym
momencie wykonał ostry zwrot na prawą burtę, zaś na jego pokładzie
pokazał się ogień. Krótko potem doszło jeszcze do eksplozji, po
której okręt położył się na burtę i zatonął. Wedle różnych źródeł
uratowano z jego załogi od 7 do 16 ludzi.
|
Zatonięcie chińskiego okrętu King Yuen,
grafika z 1905 roku
Picture: William Heysham Overend via Fotolibra
|
|
l
|
|
Informacja o odnalezieniu i identyfikacji wraku
Jingyuana została podana przez chińskie Ministerstwo Dziedzictwa
Narodowego 26 września 2018 roku. Jak wspomniano, jego poszukiwania
trwały kilka lat, zaś rozpoznanie obiektu było możliwe dzięki zachowanej
na burcie nazwie (wyrzeźbionym w drewnie i pozłacanym hieroglifom).
Wrak spoczywa na głębokości 12 metrów w pozycji odwróconej, niemniej
w toku prac archeologicznych wydobyto z niego ponad 500 różnych
obiektów. Przy penetracji dobrze zachowanego, jak podano, wnętrza
wraku pomocne były uzyskane z niemieckich archiwów plany krążownika,
chociaż natrafiono przy tym zmiany konstrukcyjne, wprowadzone zapewne
już w Chinach.
|
|
|
Hieroglify obu członów nazwy
okrętu
Picture: China
Daily
|
Odkrycie miało miejsce dwa lata po identyfikacji
równie długo poszukiwanego wraku krążownika pancernopokładowego
Zhinyuan, który zatonął podczas tej samej bitwy. Jak podano,
oba te wraki zostały objęte ochroną, nie tylko prawną, ale i realną,
pod postacią jednostek patrolowych, czuwających w okolicy. Jest
to uzasadnione ze względu na dużą wartość archeologiczną wraków,
zaś stopień nagłośnienia odkryć i skala prowadzonych przy nich prac
sugerują, iż kontynentalne Chiny postanowiły upomnieć się o swoje
tradycje morskie, co zdaje się współbrzmieć z obecną rozbudową floty
ChRL.
|
|
l
|
|
l |
Copyright © 2020
by Estraven
|