USS Houston (CA-30) |
l |
|
|
Położenie stępki
01.05.1928
Wodowanie 07.09.1929
W służbie od 07.06.1930
Modernizacje 1941
Zatopiony 01.03.1942
Typ Northampton, liczba jednostek w typie 6 |
Wyporność
9 200, pełna 10 258 ts
Wymiary d-182,96 s-20,14 z-7 m
Uzbrojenie (1941) 9x203, 8x127, 3x76, 4x28 mm
Pancerz pb 95-76, pp 51-25 mm
Prędkość maks. 32,5 w
Załoga 785 |
|
l
|
|
USS
Houston podczas rejsu prezydenckiego w w 1938 roku
Photograph: Smithsonian Institution, RU 007231 Waldo LaSalle Schmitt
Papers via Wikipedia.
|
Jednostki typu Northampton były drugą z kolei
serią ciężkich krążowników zbudowanych dla US Navy zgodnie z wymogami
traktatu waszyngtońskiego, który przewidywał dla tej klasy górną
wyporność 10 tysięcy ton i działa o kalibrze maksymalnie 203 milimetrów.
W porównaniu z poprzednim typem Pensacola (składającym się z dwóch
jednostek) dołożono starań dla obniżenia ogólnej wagi konstrukcji,
między innymi przez zastosowanie trzydziałowych wież, co zmniejszyło
ich liczbę z czterech do trzech przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby
dział z dziesięciu do dziewięciu. Był to układ, który został zachowany
we wszystkich późniejszych amerykańskich ciężkich krążownikach.
|
Wśród pozostałych zmian zwracało uwagę podwyższenie
wolnej burty (przez dodanie jednego pokładu w części dziobowej),
co poprawiło dzielność morską. Ponadto wśród nadbudówek na śródokręciu
dodano hangar dla samolotów pokładowych oraz zrezygnowano z hamaków
dla załogi na rzecz regularnych koi (co może było drobiazgiem, gdy
porównać rzecz z danymi taktycznobojowymi, ale dla marynarzy najpewniej
wiele znaczyło). Chociaż nowy typ otrzymał trochę lepsze opancerzenie,
w sumie był słabo chroniony nie tylko przed pociskami własnego kalibru,
ale też i mniejszymi, jak 152 mm. Spośród sześciu zbudowanych jednostek
trzy stracono podczas wojny (USS Houston na Morzu Jawajskim,
USS Northampton i USS Chicago podczas walk o Wyspy
Salomona). Pozostałe trafiły po wojnie do rezerwy i zostały złomowane
w latach 1959-61. Kolejny typ Portland był zasadniczo nieco poprawioną
wersją Northamptonów, ale nie były to różnice wielkie, nawet sylwetki
tych okrętów pozostały podobne.
|
USS Houston w Kanale Panamskim w latach
trzydziestych
U.S. Navy photo #2014.32.01, U.S. Naval History and Heritage Command
|
|
l
|
|
USS
Houston w Long Beach 5 marca 1937 roku
U.S. Navy photo #NH 93547, U.S. Naval History and Heritage Command
|
USS Houston wszedł do służby jako drugi
okręt swojego typu. Po rejsie wdrożeniowym wczesną jesienią 1930
roku odwiedził miasto, którego imię nosił, po czym przeszedł przez
Kanał Panamski na Pacyfik, gdzie pozostał do końca swojej służby
(w składzie sił rozpoznawczych), przy czym był też kilka razy wykorzystywany
dla pełnienia funkcji oficjalnych, w tym jako prezydencki jacht,
w 1934 i 37, 38 i 39 odbywając przy różnych okazjach rejsy z prezydentem
Franklinem Delano Rooseveltem na pokładzie. Ostatni rok przed wojną
spędził w składzie floty stacjonującej w Pearl Harbor, zaś 7 grudnia
1941 roku zastał krążownik na morzu, w rejsie którego celem było
Darwin w Australii, gdzie przybył 28 grudnia. Kilka dni później
został włączony w skład zespołu podległego ABDACOM.
|
Był to międzynarodowy zespół uderzeniowy, podlegający
ABDA Command, którzy powstał dla ochrony terenów aliantów w Malajach
(obecnie Malezja) i na obszarze Indii Wschodnich. Pozornie silny,
skupiony wkoło pięciu krążowników, był tragicznie wręcz nieprzygotowany
do stawienia skutecznego oporu flocie japońskiej, która była nie
dość, że liczniejsza, to jeszcze nieporównanie bardziej zgrana i
zorganizowana. Z tego też powodu historia zespołu ABDA była nader
krótka i zakończyła się całkowitym jego rozgromieniem. Pierwszy
z decydujących ciosów przyszedł 27 marca podczas próby zniszczenia
nadciągającego japońskiego zespołu inwazyjnego. Najpierw, około
16:30, doszło do poważnego uszkodzenia przez japońskie jednostki
ciężkiego krążownika
HMS Exeter (zatopionego niecałe dwa dni później), który zdołał
jakoś powrócić do Surabaji, zaś pod wieczór tego samego dnia utracono
oba holenderskie krążowniki
Java i
De Ruyter.
|
Gdy zatonął także Exeter, pozostałe z całego
zespołu trzy jednostki, czyli Houston, australijski lekki krążowniki
HMAS Perth i jeden niszczyciel miały zgodnie z rozkazem dowódcy
grupy, poległego na Hr.Mr De Ruyter kontradmirała Doormana,
spróbować umknąć przez cieśninę Sunda na zachodzie Jawy na otwarte
wody na południe od wyspy. Oba krążowniki dotarły z Dżakarty 28
lutego. Oba były uszkodzone ( Houston miał niesprawne dwa
z dziewięciu dział) i brakło im prawie wszystkiego, niemniej port
Tanjong Priok niewiele mógł im zaoferować. Zgromadziwszy, co tylko
się dało, wieczorem tego samego dnia wyszły ponownie w morze, kierując
się ku pobliskiej cieśninie Sunda. Wszyscy liczyli na to, że będzie
ona wolna od sił przeciwnika, niemniej szczególny pech nie opuścił
zespołu ABDA do samego końca.
|
USS Houston w San Diego w październiku
1935 roku
U.S. Navy photo #NH 53582, U.S. Naval History and Heritage Command
|
O 23:06 dostrzeżono z pokładu HMAS Perth
niezidentyfikowane jednostki, które okazały się eskortą japońskiego
konwoju inwazyjnego, kierującego się ku zachodnim wybrzeżom Jawy.
Była to silna eskorta składająca się z dywizjonu kilkunastu niszczycieli
mających za plecami ciężkie krążowniki Mikuma i Mogami.
Idący jako pierwszy Perth dostał się pod ostrzał krótko przed
północą i zatonął w przeciągu pół godziny. Osamotniony Houston próbował
podjąć walkę, strzelając pośród nocy i dymów niemalże na ślepo,
osiągając jednak trafienia na trzech niszczycielach i zatapiając
nawet japoński trałowiec (chociaż wróg poniósł znacznie większe
straty, pomyłkowo rażąc w ciemności szereg własnych jednostek).
Niemniej krótko po północy został trafiony pierwszą torpedą. Kolejne
trzy uderzyły kilka chwil później, niemalże jedna po drugiej. Ostrzeliwany
z coraz mniejszego dystansu okręt zastopował, co ułatwiło tylko
japońskim niszczycielom podejście na tyle blisko, że zaczęły omiatać
jego pokłady ogniem z broni maszynowej. USS Houston zatonął
kilka minut po 0:30, przewracając się na prawą burtę a następnie
niemalże do góry dnem. Lista poległych objęła 693 osoby, zaś spośród
376, którzy trafili do niewoli, do domów wróciło 299. I dopiero
oni zdali relację z tego, jak wyglądała ostatnia walka krążownika
(o tym, że zatonął dowiedziano się w USA 9 miesięcy po fakcie, zaś
resztę historii poznano dopiero po wojnie).
|
|
l
|
|
Podpora lewoburtowego wału napędowego USS
Houston
Photograph: William
Deertz
|
Może to zabrzmieć dziwnie, ale oficjalne potwierdzenie,
że znany i popularny dość jako cel nurkowań wrak leżący w u wylotu
zatoki Banten to rzeczywiście USS Houston pojawiło się dopiero
w 2014 roku. Znajduje się on około półtora kilometra na północ od
wysepki Panjang na średniej głębokości 36 metrów. Dziób jednostki
jest skierowany ku cieśninie Sunda, co pokrywa się z ostatnim znanym
kursem krążownika, zaś około 2 tysięcy metrów północny zachód znajduje
się zidentyfikowany jeszcze w 1967 roku wrak krążownika HMAS Perth.
Niezależnie od oficjalnych danych przypuszcza się, że pierwsze zejścia
do wraku mogły mieć miejsce jeszcze w latach wojny w wykonaniu Japończyków,
co wiąże się chociażby z faktem, iż w 1966 roku prezydent Johnson
otrzymał w prezencie od Marcosa, dyktatora Filipin, dzwon okrętowy
z USS Houston (sporo łupów japońskich z różnych okolic trafiło
na Filipiny, więc i dzwon mógł tam dość prosto zawędrować, chociaż
mógł zostać wydobyty także później, już w latach sześćdziesiątych).
|
Potem, w czerwcu 1973 roku działający na podstawie
oficjalnego zezwolenia władz indonezyjscy nurkowie wydobyli z wraku
szereg przedmiotów, w tym jeden z ciężkich karabinów maszynowych
oraz inny jeszcze dzwon, które 24 sierpnia zostały przekazane ambasadorowi
USA w Indonezji razem z dokładną informacją o położeniu szczątków
krążownika. Zorganizowana przez US Navy, a dokładniej przez Underwater
Archaeology Branch of Naval History and Heritage Command wyprawa
zjawiła się na miejscu 9 czerwca 2014 roku i w ciągu czterech dni
potwierdziła tożsamość wraku i sporządziła jego dokładną dokumentację.
Było to działanie przeprowadzone w ramach regularnych ćwiczeń US
Navy (Dive Exercise - DIVEX) i w porozumieniu z Indonezyjską Marynarką
Wojenną (operacja CARAT 2014). Wszystko to zdaje się sugerować,
iż amerykańska współpraca z indonezyjskimi władzami układa się znacznie
lepiej, niż w przypadku Holandii i Australii, także żywo zainteresowanych
losem wraków ich jednostek na miejscowych wodach.
|
Szkic przedstawiający stan leżącego na prawej
burcie wraku USS Houston, widok na pokład (2014)
Source: DIVEX
Field Report
|
Dzięki oględzinom i badaniom sonarowym udało
się opisać szczegółowo obecny stan wraku. Kadłub spoczywa na prawej
burcie z długim na około 12 metrów odcinkiem dziobu odłamanym i
leżącym na przedłużeniu wraku. Zdecydowana większość nadbudówek
odpadła albo została usunięta, niemniej na miejscu pozostała duża
część przedniego trójnożnego masztu krążownika. Całość jest miejscami
mocno spowita w porwane sieci rybackie. Oprócz śladów uszkodzeń
bojowych, jak trafienia pociskami i torpedami, widoczne są zniszczenia
związane z samym zatonięciem (wypadłe z barbet wieże dział 203 mm,
utrata kominów, głównego masztu, mostka, samolotu z katapulty) jak
i późniejszą rabunkową eksploracją wraku przez amatorów pamiątek
i złomiarzy, chociaż w porównaniu z niedalekim wrakiem HMAS Perth
amerykański krążownik i tak wydaje się być w niezłym stanie. Nurkowie
nie natrafili na ludzkie szczątki, niemniej uważa się, że sporo
ich może znajdować się w głębi kadłuba oraz pod osadami dennymi
i wrak jest traktowany obecnie jako grób wojenny. Zaobserwowano
ponadto, że z wraku wypływa nieustannie ropa. Jak ocenia się w raporcie,
krążownik zatonął mając w zbiornikach bunkrowych około 900 ton paliwa,
które może stworzyć z czasem spore zagrożenie ekologiczne. Kolejna
wspólna wyprawa do niego miała miejsce w październiku 2015 roku
i wydaje się, iż zarówno US Navy jak i władze Indonezji naprawdę
zamierzają dbać o ochronę miejsca spoczynku załogi USS Houston
przed dewastacją.
|
|
l
|
|
|
Siły morskie, określane zwykle jako ABDA, podlegały
wspólnemu alianckiemu dowództwu (American-British-Dutch-Australian
Command albo ABDACOM), które zostało powołane do istnienia 1 stycznia
1942 roku, jednak już po trzech miesiącach przestało w praktyce
odgrywać jakąkolwiek rolę. Spośród kilkudziesięciu podległych mu
okrętów spora część została zatopiona, z czego większość na Morzu
Jawajskim, gdzie zespół ABDA został wręcz rozgromiony ze stratą
pięciu krążowników i sześciu niszczycieli. W XXI wieku wraki tych
właśnie okrętów zostały zaatakowane ponownie, tym razem przez złomiarzy...
|
|
l
|
|
l |
Copyright © 2018
by Estraven
|