USS Houston (CA-30)
l
 
Indeks

Aktualnosci
Capital Ships

Nieco historii
Utracone K

Aboukir
Adm. Graf Spee
Adm. Nachimow
Alb. da Barbiano
Alb. da Giussano
Alm. Oquendo
Amphion
Argyll
Armando Diaz
Ashigara
Astoria
Atlanta
Black Prince
Blas de Lezo
Blücher (1908)
Blücher (1937)
Bremen
Brummer
Canberra
Card. Cisneros
Cassandra
Cezare Rossarol
Charleston
Charybdis
Chokai
Cöln (1909)
Cöln (1916)
Cressy
Cristóbal Colón
Curacoa
Curlew
Czerw. Ukraina
Defence
De Ruyter
Dmitrij Donskoj
Dragon
Drake
Dresden (1907)
Dresden (1917)
Durban
Edinburgh
Elbing
Emden
Exeter
Falmouth
Frankfurt
Frauenlob
Friedrich Carl
Furutaka
G. d. Bande Nere
Gius. Garibaldi
Haguro
Hampshire
Helena
Hermes
Hogue
Houston
Huron
Indianapolis
Infanta M. Teresa
Java
Jingyuan
Jintsu
Juneau
Kaiser Joseph I
Karlsruhe
Kinu
Kléber
Komintern
Königsberg
Krasnyj Kawkaz
Kuma
Kumano
Ladoga
Maine
Mainz
Manchester
Maya
Midilli
Mogami
München
Nachi
Neptune
Northampton
Nürnberg (1916)
Pallada
Pathfinder
Penguin
Perth
Pioneer
Prinz Adalbert
Prinz Eugen
Quincy
Raleigh
Rochester
Rostock
Sakawa
San Diego
Scharnhorst
Schurz
Strasbourg II
Sydney
Thames
Undine
Vincennes
Vizcaya
Warrior
Wiesbaden
Wilkes-Barre
Zenta
Zhiyuan

Położenie stępki 01.05.1928
Wodowanie 07.09.1929
W służbie od 07.06.1930
Modernizacje 1941
Zatopiony 01.03.1942
Typ Northampton, liczba jednostek w typie 6
Wyporność 9 200, pełna 10 258 ts
Wymiary d-182,96 s-20,14 z-7 m
Uzbrojenie (1941) 9x203, 8x127, 3x76, 4x28 mm
Pancerz pb 95-76, pp 51-25 mm
Prędkość maks. 32,5 w
Załoga 785

l

USS Houston podczas rejsu prezydenckiego w w 1938 roku
Photograph: Smithsonian Institution, RU 007231 Waldo LaSalle Schmitt Papers via Wikipedia.
Jednostki typu Northampton były drugą z kolei serią ciężkich krążowników zbudowanych dla US Navy zgodnie z wymogami traktatu waszyngtońskiego, który przewidywał dla tej klasy górną wyporność 10 tysięcy ton i działa o kalibrze maksymalnie 203 milimetrów. W porównaniu z poprzednim typem Pensacola (składającym się z dwóch jednostek) dołożono starań dla obniżenia ogólnej wagi konstrukcji, między innymi przez zastosowanie trzydziałowych wież, co zmniejszyło ich liczbę z czterech do trzech przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby dział z dziesięciu do dziewięciu. Był to układ, który został zachowany we wszystkich późniejszych amerykańskich ciężkich krążownikach.
Wśród pozostałych zmian zwracało uwagę podwyższenie wolnej burty (przez dodanie jednego pokładu w części dziobowej), co poprawiło dzielność morską. Ponadto wśród nadbudówek na śródokręciu dodano hangar dla samolotów pokładowych oraz zrezygnowano z hamaków dla załogi na rzecz regularnych koi (co może było drobiazgiem, gdy porównać rzecz z danymi taktycznobojowymi, ale dla marynarzy najpewniej wiele znaczyło). Chociaż nowy typ otrzymał trochę lepsze opancerzenie, w sumie był słabo chroniony nie tylko przed pociskami własnego kalibru, ale też i mniejszymi, jak 152 mm. Spośród sześciu zbudowanych jednostek trzy stracono podczas wojny (USS Houston na Morzu Jawajskim, USS Northampton i USS Chicago podczas walk o Wyspy Salomona). Pozostałe trafiły po wojnie do rezerwy i zostały złomowane w latach 1959-61. Kolejny typ Portland był zasadniczo nieco poprawioną wersją Northamptonów, ale nie były to różnice wielkie, nawet sylwetki tych okrętów pozostały podobne.

USS Houston w Kanale Panamskim w latach trzydziestych
U.S. Navy photo #2014.32.01, U.S. Naval History and Heritage Command
l

USS Houston w Long Beach 5 marca 1937 roku
U.S. Navy photo #NH 93547, U.S. Naval History and Heritage Command
USS Houston wszedł do służby jako drugi okręt swojego typu. Po rejsie wdrożeniowym wczesną jesienią 1930 roku odwiedził miasto, którego imię nosił, po czym przeszedł przez Kanał Panamski na Pacyfik, gdzie pozostał do końca swojej służby (w składzie sił rozpoznawczych), przy czym był też kilka razy wykorzystywany dla pełnienia funkcji oficjalnych, w tym jako prezydencki jacht, w 1934 i 37, 38 i 39 odbywając przy różnych okazjach rejsy z prezydentem Franklinem Delano Rooseveltem na pokładzie. Ostatni rok przed wojną spędził w składzie floty stacjonującej w Pearl Harbor, zaś 7 grudnia 1941 roku zastał krążownik na morzu, w rejsie którego celem było Darwin w Australii, gdzie przybył 28 grudnia. Kilka dni później został włączony w skład zespołu podległego ABDACOM.
Był to międzynarodowy zespół uderzeniowy, podlegający ABDA Command, którzy powstał dla ochrony terenów aliantów w Malajach (obecnie Malezja) i na obszarze Indii Wschodnich. Pozornie silny, skupiony wkoło pięciu krążowników, był tragicznie wręcz nieprzygotowany do stawienia skutecznego oporu flocie japońskiej, która była nie dość, że liczniejsza, to jeszcze nieporównanie bardziej zgrana i zorganizowana. Z tego też powodu historia zespołu ABDA była nader krótka i zakończyła się całkowitym jego rozgromieniem. Pierwszy z decydujących ciosów przyszedł 27 marca podczas próby zniszczenia nadciągającego japońskiego zespołu inwazyjnego. Najpierw, około 16:30, doszło do poważnego uszkodzenia przez japońskie jednostki ciężkiego krążownika HMS Exeter (zatopionego niecałe dwa dni później), który zdołał jakoś powrócić do Surabaji, zaś pod wieczór tego samego dnia utracono oba holenderskie krążowniki Java i De Ruyter.
Gdy zatonął także Exeter, pozostałe z całego zespołu trzy jednostki, czyli Houston, australijski lekki krążowniki HMAS Perth i jeden niszczyciel miały zgodnie z rozkazem dowódcy grupy, poległego na Hr.Mr De Ruyter kontradmirała Doormana, spróbować umknąć przez cieśninę Sunda na zachodzie Jawy na otwarte wody na południe od wyspy. Oba krążowniki dotarły z Dżakarty 28 lutego. Oba były uszkodzone (Houston miał niesprawne dwa z dziewięciu dział) i brakło im prawie wszystkiego, niemniej port Tanjong Priok niewiele mógł im zaoferować. Zgromadziwszy, co tylko się dało, wieczorem tego samego dnia wyszły ponownie w morze, kierując się ku pobliskiej cieśninie Sunda. Wszyscy liczyli na to, że będzie ona wolna od sił przeciwnika, niemniej szczególny pech nie opuścił zespołu ABDA do samego końca.

USS Houston w San Diego w październiku 1935 roku
U.S. Navy photo #NH 53582, U.S. Naval History and Heritage Command
O 23:06 dostrzeżono z pokładu HMAS Perth niezidentyfikowane jednostki, które okazały się eskortą japońskiego konwoju inwazyjnego, kierującego się ku zachodnim wybrzeżom Jawy. Była to silna eskorta składająca się z dywizjonu kilkunastu niszczycieli mających za plecami ciężkie krążowniki Mikuma i Mogami. Idący jako pierwszy Perth dostał się pod ostrzał krótko przed północą i zatonął w przeciągu pół godziny. Osamotniony Houston próbował podjąć walkę, strzelając pośród nocy i dymów niemalże na ślepo, osiągając jednak trafienia na trzech niszczycielach i zatapiając nawet japoński trałowiec (chociaż wróg poniósł znacznie większe straty, pomyłkowo rażąc w ciemności szereg własnych jednostek). Niemniej krótko po północy został trafiony pierwszą torpedą. Kolejne trzy uderzyły kilka chwil później, niemalże jedna po drugiej. Ostrzeliwany z coraz mniejszego dystansu okręt zastopował, co ułatwiło tylko japońskim niszczycielom podejście na tyle blisko, że zaczęły omiatać jego pokłady ogniem z broni maszynowej. USS Houston zatonął kilka minut po 0:30, przewracając się na prawą burtę a następnie niemalże do góry dnem. Lista poległych objęła 693 osoby, zaś spośród 376, którzy trafili do niewoli, do domów wróciło 299. I dopiero oni zdali relację z tego, jak wyglądała ostatnia walka krążownika (o tym, że zatonął dowiedziano się w USA 9 miesięcy po fakcie, zaś resztę historii poznano dopiero po wojnie).
l

Podpora lewoburtowego wału napędowego
USS Houston
Photograph: William Deertz

Może to zabrzmieć dziwnie, ale oficjalne potwierdzenie, że znany i popularny dość jako cel nurkowań wrak leżący w u wylotu zatoki Banten to rzeczywiście USS Houston pojawiło się dopiero w 2014 roku. Znajduje się on około półtora kilometra na północ od wysepki Panjang na średniej głębokości 36 metrów. Dziób jednostki jest skierowany ku cieśninie Sunda, co pokrywa się z ostatnim znanym kursem krążownika, zaś około 2 tysięcy metrów północny zachód znajduje się zidentyfikowany jeszcze w 1967 roku wrak krążownika HMAS Perth. Niezależnie od oficjalnych danych przypuszcza się, że pierwsze zejścia do wraku mogły mieć miejsce jeszcze w latach wojny w wykonaniu Japończyków, co wiąże się chociażby z faktem, iż w 1966 roku prezydent Johnson otrzymał w prezencie od Marcosa, dyktatora Filipin, dzwon okrętowy z USS Houston (sporo łupów japońskich z różnych okolic trafiło na Filipiny, więc i dzwon mógł tam dość prosto zawędrować, chociaż mógł zostać wydobyty także później, już w latach sześćdziesiątych).

Potem, w czerwcu 1973 roku działający na podstawie oficjalnego zezwolenia władz indonezyjscy nurkowie wydobyli z wraku szereg przedmiotów, w tym jeden z ciężkich karabinów maszynowych oraz inny jeszcze dzwon, które 24 sierpnia zostały przekazane ambasadorowi USA w Indonezji razem z dokładną informacją o położeniu szczątków krążownika. Zorganizowana przez US Navy, a dokładniej przez Underwater Archaeology Branch of Naval History and Heritage Command wyprawa zjawiła się na miejscu 9 czerwca 2014 roku i w ciągu czterech dni potwierdziła tożsamość wraku i sporządziła jego dokładną dokumentację. Było to działanie przeprowadzone w ramach regularnych ćwiczeń US Navy (Dive Exercise - DIVEX) i w porozumieniu z Indonezyjską Marynarką Wojenną (operacja CARAT 2014). Wszystko to zdaje się sugerować, iż amerykańska współpraca z indonezyjskimi władzami układa się znacznie lepiej, niż w przypadku Holandii i Australii, także żywo zainteresowanych losem wraków ich jednostek na miejscowych wodach.

Szkic przedstawiający stan leżącego na prawej burcie wraku USS Houston, widok na pokład (2014)
Source:
DIVEX Field Report
Dzięki oględzinom i badaniom sonarowym udało się opisać szczegółowo obecny stan wraku. Kadłub spoczywa na prawej burcie z długim na około 12 metrów odcinkiem dziobu odłamanym i leżącym na przedłużeniu wraku. Zdecydowana większość nadbudówek odpadła albo została usunięta, niemniej na miejscu pozostała duża część przedniego trójnożnego masztu krążownika. Całość jest miejscami mocno spowita w porwane sieci rybackie. Oprócz śladów uszkodzeń bojowych, jak trafienia pociskami i torpedami, widoczne są zniszczenia związane z samym zatonięciem (wypadłe z barbet wieże dział 203 mm, utrata kominów, głównego masztu, mostka, samolotu z katapulty) jak i późniejszą rabunkową eksploracją wraku przez amatorów pamiątek i złomiarzy, chociaż w porównaniu z niedalekim wrakiem HMAS Perth amerykański krążownik i tak wydaje się być w niezłym stanie. Nurkowie nie natrafili na ludzkie szczątki, niemniej uważa się, że sporo ich może znajdować się w głębi kadłuba oraz pod osadami dennymi i wrak jest traktowany obecnie jako grób wojenny. Zaobserwowano ponadto, że z wraku wypływa nieustannie ropa. Jak ocenia się w raporcie, krążownik zatonął mając w zbiornikach bunkrowych około 900 ton paliwa, które może stworzyć z czasem spore zagrożenie ekologiczne. Kolejna wspólna wyprawa do niego miała miejsce w październiku 2015 roku i wydaje się, iż zarówno US Navy jak i władze Indonezji naprawdę zamierzają dbać o ochronę miejsca spoczynku załogi USS Houston przed dewastacją.
l
Siły morskie, określane zwykle jako ABDA, podlegały wspólnemu alianckiemu dowództwu (American-British-Dutch-Australian Command albo ABDACOM), które zostało powołane do istnienia 1 stycznia 1942 roku, jednak już po trzech miesiącach przestało w praktyce odgrywać jakąkolwiek rolę. Spośród kilkudziesięciu podległych mu okrętów spora część została zatopiona, z czego większość na Morzu Jawajskim, gdzie zespół ABDA został wręcz rozgromiony ze stratą pięciu krążowników i sześciu niszczycieli. W XXI wieku wraki tych właśnie okrętów zostały zaatakowane ponownie, tym razem przez złomiarzy...
l
Przebieg ostatniej walki USS Houston: The USS Flier Project
Informacja prasowa o identyfikacji wraku: Daily Mail
Raport z badania wraku USS Houston w 2014 roku DIVEX Field Report
Film z nurkowania do wraku: You Tube 2012
Film z nurkowania do wraku: You Tube 2013
Informacja o współpracy z Indonezją dla ochrony wraku: US Navy
l
Copyright © 2018 by Estraven