USS Rochester (CA-2) |
l |
|
|
Położenie stępki
30.09.1890
Wodowanie 02.12.1891
W służbie od 01.08.1893
Modernizacje 1905-1909, 1927
Zatopiony 24.12.1941
Typ New York, liczba jednostek w typie 1 |
Wyporność
8 281, pełna 9 043 ts
Wymiary d-117 s-19,76 z-7,09 m
Uzbrojenie 4x203, 8x127, 2x76 mm
Pancerz pb 102, pp 152-76 mm
Prędkość maks. 21 w
Załoga 648 |
|
l
|
|
Krążownik pancerny USS New York, zapewne
w 1889 roku
Picture: Library of Congress digital ID det 4a04864
|
Stany Zjednoczone z końcówki XIX wieku były
krajem w pewien sposób na dorobku, zaczynającym dopiero znaczniejszą
industrializację. Miało to wpływ także na postępy w budowie US Navy,
która była znacznie opóźniona wobec europejskich potęg. W dziedzinie
krążowników pancernych pierwszym krokiem był zwodowany w 1891 roku
USS New York, okręt jedyny w swoim typie. Nosił wprawdzie
oznaczenie ACR-2 (później CA-2), sugerujące iż jest drugim krążownikiem
pancernym, wprowadzonym do służby przez US Navy, niemniej ten urzędowo
pierwszy,
USS Maine (ACR-1), był w gruncie rzeczy konstrukcją hybrydową,
o wielu cechach wczesnego predrednota i został w trakcie służby
przemianowany na "pancernik drugiej klasy". W ten sposób
dopiero New York rozpoczął tak naprawdę historię amerykańskich
krążowników pancernych, wpisujących się w wymagania stawiane tej
klasie przez ówczesne potęgi europejskie. Wyposażone zostały w cztery
maszyny parowe (po dwie na każdy z wałów dwóch śrub), które można
było łączyć zależnie od potrzeb (dwie dla prędkości marszowej, cztery
dla maksymalnej). W praktyce okazało się to mało przydatne, gdyż
podłączenie dodatkowych maszyn wymagało czasu, którego w sytuacji
bojowej nie zawsze starczało.
|
USS New York w latach dziewięćdziesiątych
XIX wieku
Picture: U.S. Naval Historical Center Photograph #NH 50012
|
USS New York pod Santiago, 3 lipca 1898
roku
Picture: U.S. Naval History and Heritage Command, #NH 85346
|
Amerykańskim krążownikom pancernym nadawano
nazwy na cześć poszczególnych stanów, zrównując je pod tym względem
z budowanymi w tym samym czasie pancernikami (tak drugiej klasy,
jak Maine czy Indiana, jak i pełnowymiarowymi predrednotami,
z których pierwszym był zwodowany 1896 roku Iowa). Objęło
to wszystkie krążowniki pancerne US Navy, z których ostatni wprowadzono
do służby w 1908 roku. Od tamtej pory sytuacja nazewnicza uległa
niejakiemu uporządkowaniu i nazwy stanów nadawano już wyłącznie
drednotom, dla krążowników wszystkich podklas rezerwując nazwy miast
albo terytoriów zależnych (zmieniło się to dopiero w latach siedemdziesiątych,
gdy nowobudowane atomowe okręty podwodne typu Ohio otrzymały
niemal w komplecie nazwy od nazw stanów). W przypadku pozostających
jeszcze w służbie krążowników pancernych oznaczało to zmianę nazwy
dla zwolnienia jej dla nowych okrętów liniowych. W ten sposób USS
New York został przemianowany w 1911 na USS Saratoga
(w związku z budową
USS New York BB-34) , zaś dodatkowo w 1917 roku zmieniono
mu ponownie nazwę na USS Rochester, co wiązało się z budową
krążownika liniowego, ukończonego ostatecznie jako lotniskowiec
USS Saratoga CV-3.
|
|
l
|
|
Pod tym trzema nazwami krążownik przesłużył w
US Navy 45 lat, co jest niewątpliwie rzadko osiąganym rekordem.
Po wejściu do służby został przydzielony do floty Atlantyku i już
w 1893 roku odbył pierwszy rejs zagraniczny do Brazylii. W 1895
został przydzielony do Eskadry Europejskiej i reprezentował USA
podczas otwarcia Kanału Kilońskiego. Po powrocie na zachodnią stronę
oceanu wziął udział w wojnie amerykańsko-hiszpańskiej i bitwie o
Santiago de Cuba. W 1901 roku przeniesiono go do Floty Azjatyckiej
i po przybyciu do Cavite na Filipinach stał się jej jednostką flagową.
W tym okresie odwiedził między innymi Jokohamę (w ramach obchodów
rocznicy niezbyt sławnej wizyty komodora Perry'ego w Japonii), Hong
Kong, Władywostok, zajrzał także do Korei, po czym w 1903 roku powrócił
do San Francisco. Nie zakończyło to jednak dalekich rejsów, z których
kolejny odbył do Hondurasu.
|
USS Rochester w Washington Navy Yard,
17 maja 1919 roku
Picture: U.S. Naval History and Heritage Command, #80-G-436710
|
Potem były jeszcze Panama i Peru i na koniec
Chile. Z końcem marca 1906 został skierowany do modernizacji, w
ramach której wymieniono wieże z działami 203 mm na nowszy model
(i zredukowano liczbę lub do czterech, usuwając burtowe wieże).
Wymianie uległa też artyleria pomocnicza oraz kotły, czemu towarzyszyło
podwyższenie kominów. Powróciwszy do służby w 1909 roku USS New
York skierował się na Morze Śródziemne (gdzie zaliczył kolejne porty,
jak Algier i Neapol), po czym w 1910 roku ponownie trafił do Floty
Azjatyckiej (przez Gibraltar, Port Said i Singapur), gdzie pozostawał
do 1916 roku, kiedy został przeniesiony do rezerwy. Niemniej gdy
krótko potem Stany Zjednoczone włączyły się do I wojny światowej,
przywrócono krążownik do służby. Na początku działał patrolowo na
wodach Meksyku, potem w służbie konwojowej na kierunku europejskim.
Po zawieszeniu broni wspomagał przewóz amerykańskich żołnierzy do
domów.
|
USS Rochester po 1927 roku
Picture: From the collection of Gerald M. Charpentier of New Orleans
|
Rochester zdemobilizowany, Olongapo na
Filipinach, 1938 lub 1939 rok
Picture: David Wright via NavSource
|
Od 1919 roku powrócił do służby w wielu zakątkach
świata. Najpierw oznaczało to obecność na północnym Atlantyku, potem
Guantanamo, Chile, Nikaraguę i Haiti. Nie były to zasadniczo rejsy
kurtuazyjne, ale po części pokazy siły, po części akcje porządkowe
czy interwencyjne i pomocowe - jak w 1931 roku, po trzęsieniu ziemi
w Nikaragui. W 1927 roku przeszedł kolejną modernizację, w trakcie
której zmniejszono liczbę kotłów oraz kominów, zostawiając tylko
dwa. W 1932 roku znowu znalazł się na Pacyfiku, gdzie po roku spędzonym
w Chinach zawinął do Cavite i tam został wycofany z służby liniowej.
Kolejnych osiem lat przestał jako hulk w stoczni Olongapo nad Zatoką
Subic, aż 28 października 1938 roku usunięto go z listy okrętów
US Navy, co oznaczało oficjalny koniec służby okrętu. Nie spieszono
się jednak najwyraźniej z jego złomowaniem czy innymi dyspozycjami
w sprawie losu starego krążownika, gdyż 7 grudnia 1941 roku zastał
go przy nabrzeżu. Chociaż był już jednostką o znikomej wartości
bojowej, wobec błyskawicznych postępów Japończyków na Filipinach
postanowiono zatopić okręt, aby nie dostał się w ręce nieprzyjaciela.
W tym celu wyholowano go na Zatokę Subic, gdzie bez jakichkolwiek
widocznych uszkodzeń spoczął na głębokości niecałych trzydziestu
metrów.
|
|
l
|
|
Jak opisano to po wojnie, krążownik znalazł
się na dnie na lewej burcie w stanie bliskim doskonałemu, i takim
też pozostał do 1967 roku, kiedy miała miejsce wielka akcja udrażniania
podejść do zatoki w ramach planów budowy terminala naftowego. US
Navy pomogła wówczas wydatnie w oczyszczeniu okolicznych akwenów
z setek wraków, zaś w przypadku Rochestera zdecydowano się
w lipcu tego roku na jego "spłaszczenie" z pomocą materiałów
wybuchowych. Akcja zakończyła się powodzeniem, niemniej spowodowała
także silne uszkodzenia części dziobowej i śródokręcia.
|
|
Mimo to wrak pozostaje do dzisiaj sporą atrakcją
turystyczną. Po pierwsze przez to, że spoczywa na głębokości ledwie
28 metrów, co czyni go łatwo dostępnym, po drugie zaś nadal przypomina
w dużym stopniu siebie z okresu służby (rysunek po lewej na pewno
nie jest bardzo wierny, skoro przedstawia wrak z trzema kominami,
chociaż od 1927 roku Rochester miał je tylko dwa, ale ogólnie
oddaje zapewne jego stan). Jak zwykle bywa to z równie płytko leżącymi
wrakami, został zasiedlony przez wszystko, co żyje w tamtej okolicy
pod wodą. Dobrze zachowana część rufowa kusi zapewne, aby nie poprzestać
na oględzinach kadłuba, tylnej nadbudówki, śruby, wież artyleryjskich
i kazamat, ale spróbować też penetracji wnętrza wraku (na przykład
w poszukiwaniu "pamiątek", których sporo już niego wydobyto),
co nie zawsze kończy się dobrze. W 2016 roku doniesiono o śmierci
dwóch nurków, doświadczonego amerykańskiego instruktora i turysty
z Hong Kongu, którzy nie opuścili kadłuba krążownika i zostali odnalezieni
w nim dopiero po upływie paru dni.
|
|
l
|
|
l |
Copyright © 2018
by Estraven
|