|
Dwie jednostki typu Challenger były niemal identyczne
z poprzednim typem
Highflyer i różniły się od niego zasadniczo tylko silniejszymi maszynami,
były też od nich minimalnie większe. Okazały się jednymi z ostatnich
krążowników pancernopokładowych, zbudowanych dla Royal Navy (i ostatnimi,
takimi właśnie, krążownikami drugiej klasy). Kilka lat później ich
miejsce zaczęły zajmować okręty klasyfikowane jako lekko opancerzone
krążowniki. Pierwsze z nich należały do typu Town (1909), jednak
pod względem konstrukcyjnym początkowo pozostawały tak naprawdę
krążownikami pancernopokładowymi i dopiero w trzeciej kolejnej podserii
(typie Chatham) zastosowano klasyczny pancerz burtowy.
|
Oba krążowniki zostały od razu na
początku swojej kariery skierowane do służby w Dywizjonie Australijskim,
przy czym HMS Challenger pozostawał tam do 1912 roku, kiedy
to trafił na krótko do rezerwy. Przywrócony do czynnej służby wraz
z wybuchem I wojny, działał następnie na wodach Afryki Zachodniej,
potem Afryki Wschodniej. Wykreślony z listy floty krótko po wojnie,
w 1920 roku trafił na złom. Uznawane były za dobre jednostki, o
poprawnych właściwościach marskich. Różniły się od zarania jednym
istotnym szczegółem: podczas, gdy Challenger miał zakończenia
kominów ucięte równo, pod kątem prostym, w przypadku Encountera
były one ukośne i tym samym równoległe do pokładu (co stało się
później standardem w przypadku wszystkich niemal brytyjskich krążowników,
tak lekkich jak i ciężkich).
|
|
|
|
HMS Encounter miał zasadniczo podobny
życiorys, jak HMS Challanger. Pierwszy okres jego służby,
jeszcze pod brytyjską banderą, upłynął na krążeniu między Australią,
Nową Zelandią i różnymi wyspami Pacyfiku i wedle dostępnych relacji
nacechowany był rutyną. Niemniej w tym samym roku, gdy Challenger
trafił do rezerwy, Encounter został wypożyczony Royal Australian
Navy. To sprawiło, że dana mu była znacznie dłuższa służba, niż
w przypadku bliźniaka.
|
HMAS Encounter podczas przechwycenia
Zambezi w sierpniu 1914
Picture: obraz Phila Belblina, Royal
Australian Navy
|
Propozycja jego przejęcia przez Australię wiązała
się z rozwojem Royal Australian Navy i potrzebą wyszkolenia nowych
kadr, które miały obsadzić budowany specjalnie dla RAN lekki krążownik
HMAS Brisbane - trzeci z czterech zakupionych wówczas krążowników
typu Town (który dotarł ostatecznie do Australii w początku 1917
roku). Pierwszy rdzeń nowej załogi skompletowano z brytyjskich ochotników,
których aż jedna trzecia zdecydowała się przejść na australijski
żołd. Wedle pierwotnych założeń ich służba miała potrwać trzy lata.
HMAS Encounter był pierwszym krążownikiem Royal Australian
Navy, w ciągu paru następnych lat wzmocnionej dwoma lekkimi krążownikami,
jednym krążownikiem liniowym i kilkoma niszczycielami. W przededniu
wybuchu Wielkiej Wojny przebywał w rejonie Queensland, ale został
szybko ściągnięty do Sydney dla dokonania okresowych napraw, po
czym skierowano go na północ. 12 sierpnia 1914 roku przechwycił
brytyjski, ale pozostający w niemieckiej służbie frachtowiec SS
Zambezi, który stał się pierwszym australijskim pryzem.
|
Miesiąc później wziął udział w opanowaniu niemieckich
terytoriów na Nowej Gwinei, wspomagając ogniem swoich dział bataliony
walczące na lądzie. Akcja ta oznaczała również pierwsze strzały,
oddane w sytuacji bojowej przez okręt Royal Australian Navy. W drugiej
połowie września został skierowany do bezowocnych poszukiwań AE1,
pierwszego okrętu podwodnego RAN, który zaginął wówczas bez wieści
(został odnaleziony dopiero w grudniu 2017 roku przez ekipę MV Furgo
Equator, działającego na zlecenie oficjalnych czynników, zaś
krótko później specjalnie pozyskany do współpracy w tej potrzebie
RV Petrel sporządził jeszcze dokładną dokumentację wraku).
W październiku Encounter został skierowany w rejon Fidżi
i Samoa, gdzie w kwietniu następnego roku przechwycił niemiecki
żaglowiec Elfriede.
|
Wczesnym latem krążownik przeszedł
na okresowe naprawy do Sydney, niemniej krótko później zdarzyło
mu się wejść na rafę, co wymusiło remont kadłuba, który został przeprowadzony
w Hong Kongu. Do początku 1916 roku okręt służył w rejonie Malajów,
po czym został odwołany do Australii. W styczniu 1917 odbył rejs
do Nowej Zelandii i przejął tam konwój z transportem wojska. Przeprowadził
go następnie do umówionego punktu Oceanu Indyjskiego, gdzie statki
zostały przejęte przez okręty Royal Navy. Resztę wojennej służby
odbył na wodach australijskich, w rejonach Fremantle i Sydney, między
innymi poszukując niemieckich rajderów oraz zaginionych frachtowców,
zdarzyło mu się też udzielić pomocy SS Cumberland, który
trafił na minę u brzegów wyspy Gabo. Zaraz po wojnie wywiózł z Darwin
administratora Północnych Terytoriów, ratując mu skórę podczas poważnych
i glośnych wówczas zamieszek, które miały miejsce w tym mieście.
|
|
Rok później, w grudniu 1919 roku HMAS Encounter
został ostatecznie przejęty przez Royal Australian Navy, stając
się jej własnością. Jako zdecydowanie przestarzały pełnił już tylko
rolę jednostki szkolnej (zwanej powszechnie "The Old Bus"),
zaś we wrześniu 1920 roku przeniesiono go koniec końców do rezerwy,
w maju 1923 przydzielając w roli pływającego magazynu do bazy Garden
Island. Oznaczało to również niejaką przebudowę jednostki, z której
usunięto całe uzbrojenie. Dodatkowo została pomalowana na biało
(z ciemnobeżowymi kominami), co trochę rymowało się z jej nową nazwą:
HMS Penguin. Wypełniał on swoją rolę do sierpnia 1929 roku.
W latach 1930-31 dokonano częściowej rozbiórki okrętu, zaś to, co
pozostało z jego kadłuba, zostało zatopione 14 września 1932 roku
na wysokości Bondi Beach niedaleko Sydney.
|
|
|
Fragment wraku HMAS Penguin
Picture: Stephen Ho, Facebook
|
Wrak HMAS Penguin znajduje się na głębokości
74 metrów i chociaż trudno powiedzieć, kiedy dokładnie go po raz
pierwszy zlokalizowano, bez wątpienia jest obecnie dobrze znany
w okolicy, przy czym Royal Australian Navy (jak i prywatne firmy)
często wykorzystują obiekt do szkoleń w zakresie nurkowania technicznego.
Sądząc po stanie szczątków, które w większości są trudno rozpoznawalne
(co potwierdza podlinkowane na dole nagranie z zejścia do wraku),
został zapewne użyty przed zatopieniem jako cel dla dział innych
okrętów. Podobno jednak daje się wśród rumowiska dostrzec całkiem
wyraźnie dziób jednostki. Jest największym wrakiem w rejonie Sydney,
mocno zasiedlonym przy tym przez morską faunę. W jego bezpośrednim
sąsiedztwie, około 8 kilometrów od plaży, znajduje się na podobnej
głębokości wrak australijskiego holownika Koputai (parowego
bocznokołowca, straconego na skutek przecieków w 1920), odkryty
dopiero około 2008 roku.
|
|