RN Giuseppe Garibaldi (1899) |
l |
|
|
Położenie stępki
08.06.1898
Wodowanie 29.06.1899
W służbie od 01.01.1901
Modernizacje -
Zatopiony 18.07.1915
Typ Giuseppe Garibaldi, liczba jednostek w typie 10 |
Wyporność
7 300, pełna 8 100 ts
Wymiary d-111,8 s-18,2 z-7,3 m
Uzbrojenie 1x254, 1x203, 14x152, 10x76, 6x47 mm
Pancerz pb 150-80, pp 38 mm
Prędkość maks. 19 w
Załoga 555 |
|
l
|
|
Krążownik pancerny Giusepe Garibaldi
Picture: VHU
Praha
|
Typ Giusepe Garibaldi reprezentował nową jakość
pośród budowanych we Włoszech krążowników pancernych, a reprezentował
ich trzecią serię. Jako pierwszy otrzymał na dziobie i na rufie
wieże artyleryjskie z działami większego kalibru, będące uzupełnieniem
dział kazamatowych, znajdujących się na śródokręciu. Wcześniejszy
typ Vettor Pisani też posiadał wprawdzie działa na rufie i dziobie,
ale były one mniejszego kalibru, niż główne uzbrojenie okrętu -
120 wobec 152 mm - i pełniły funkcję pomocniczą. Oznaczało to postawienie,
jak w dawnych czasach, na salwę burtową, co kłóciło się z nowymi
koncepcjami walki manewrowej i było sposobem ustawienia uzbrojenia,
który odchodził już do lamusa.
|
Pierwszy Giuseppe Garibaldi,
budowany dla Regia Marina jako wiodący okręt typu, został 1895 roku,
jeszcze przed ukończeniem, sprzedany Argentynie, gdzie służył jako
ARA Garibaldi. Kolejne dwa tej samej planowanej nazwy także
trafiły za granicę: do Hiszpanii (
Cristóbal Colón) i do Argentyny (ARA Pueyrredón). Regia
Marina otrzymała swojego Giuseppe Garibaldiego dopiero za
czwartym podejściem. Była to na owe czasy unikatowa seria krążowników,
gdyż stocznia z Genui budowała je programowo również na eksport,
dzięki czemu trafiły do flot aż czterech krajów, przy czym stracone
w walce zostały tylko dwa z nich: Cristóbal Colón i Giuseppe
Garibaldi. Jako pierwsza zakupiła dwa z nich Japonia, cztery
zamówiła Argentyna, zaś włoska marynarka wojenna poprzestała na
trzech. Hiszpania, nabywszy jeden, zamierzała pozyskać jeszcze kolejny,
ale pogarszająca się kondycja gospodarki tego kraju sprawiła, że
do realizacji zamówienia nie doszło.
|
|
Budowane dla tak różnych odbiorców i na przestrzeni
dziesięciu lat okręty różniły się nieco między uzbrojeniem, wyposażeniem
i nawet w niewielkim stopniu wymiarami. Zasadniczy projekt przewidywał
użycie w roli artylerii głównej dwóch dział kalibru 254 mm, osadzonych
w jednodziałowych wieżach, niemniej niektóre jednostki otrzymały
działa 203 mm, i to w dwóch wariantach: z jedną zachowaną oryginalną
wieżą oraz dwoma nowymi wieżami, każdą z dwoma działami mniejszego
kalibru. We Włoszech typ zakończył służbę w 1930 roku (gdy posłano
na złom krążownik Francesco Ferruccio), w Japonii zaś w latach
dwudziestych, chociaż oba rozbrojone okręty dotrwały do czasu II
wojny światowej. Jeden (Kasuga) zatonął w jej tracie i wydobyty
trafił na złom, drugi zaś (Nisshin) został w 1942 roku spożytkowany
jako holowany cel dla dział pancernika Yamato (w roli holownika
wystąpił pancernik Mutsu). Najdłuższy żywot miały jednostki
argentyńskie, z których ostatnia, ARA Pueyrredón, została
skreślona ze stanu floty dopiero w 1954 roku.
|
|
l
|
|
Krążownik pancerny Giuseppe Garbaldi, Genua
1905
Picture: Agenzia
Bozzo
|
Kariera krążownika nie zaczęła się najszczęśliwiej,
gdyż podczas prób siłowni doszło na na nim do wybuchu dwóch kotłów
(z jedną ofiarą śmiertelną). Naprawa uszkodzeń wydłużyła nieznacznie
prace nad okrętem, który po wejściu do służby wybrał się w rejs
po portach Morza Śródziemnego, powtórzony w większym wymiarze w
następnym roku. W pierwszej akcji, poniekąd bojowej, wziął udział
w 1905 roku (gdy międzynarodowe siły próbowały wywrzeć wpływ na
Imperium Osmańskie w kwestii uregulowania długów wobec państw europejskich),
wspierając siły okupujące Lemnos i Mitylenę. Gdy w 1911 doszło do
wybuchu wojny włosko-tureckiej, wziął udział w walkach, najpierw
ostrzeliwując Trypolis, w następnym zaś roku Bejrut oraz fortyfikacje
dardanelskie. Zaraz po tym konflikcie został przesunięty do Albanii
(skąd miał nadzorować rozwój spraw w Czarnogórze), potem zaś do
Bengazi, wiosną 1914 roku powracając do kraju.
|
Propagandowa pocztówka, przedstawiająca zatopienie
krążownika
Picture: Histarmar
|
Gdy Italia włączyła się do I wojny
światowej (a stało się to dopiero w maju 1915 roku), Giuseppe
Garibaldi stacjonował w Brindisi, należąc do 5. Dywizjonu Krążowników,
którego obszarem działania był Adriatyk. Pierwszą akcję przeprowadził
5 czerwca, ostrzeliwując linię kolejową w pobliżu Ragusy (obecnie
Dubrownika). 17 czerwca wyszedł ponownie w morze, z rozkazem powtórzenia
akcji niemal w tym samym rejonie. Krótko po rozpoczęciu ostrzału,
o czwartej nad ranem, został trafiony jedną torpedą, odpaloną z
austro-węgierskiego okrętu podwodnego U-4. Eksplozja otworzyła
poszycie na prawej burcie w rejonie tylnej kotłowni i krążownik
zatonął w przeciągu kilku minut, niemniej załoga zdążyła w większości
opuścić jednostkę. Zginęło 53 ludzi wobec 525 podniesionych z wody
przez towarzyszące dywizjonowi kontrtorpedowce.
|
|
l
|
|
Wrak krążownika został zlokalizowany po raz
pierwszy w 2008 roku przez czeską ekspedycję, która wszakże działała
bez stosownych pozwoleń, zaś śmierć jednego z nurków dodatkowo skomplikowała
jej położenie. Ostatecznie grupa ta została wówczas wydalona z Chorwacji.
Badanie wraku odbyło się dopiero w listopadzie następnego roku w
wykonaniu grupy nurków z zagrzebskiego klubu Dragor Lux. Przeprowadzili
oni szereg zejść na dół, później jeszcze porównując wykonaną dokumentację
z materiałami na temat krążownika, przechowywanymi w Genui. Pozwoliło
to na jednoznaczną identyfikację wraku. Kolejna wyprawa odbyła się
w maju 2010 roku i miała już charakter międzynarodowy, zaś w 2012
roku Centrum Badań Podwodnych z Zagrzebia sporządziło sonarową dokumentację
obszaru, na którym znajduje się wrak Garibaldiego.
|
Sonogram wraku Giuseppe Garibaldi
Pic: Centre for Underwater Archeology in Zadar -
Submerged Heritage
|
|
Na wrak natrafiono w odległości około 23 kilometrów
na południe od Dubrownika i prawie 5 kilometrów w linii prostej
od brzegu. Wprawdzie wedle relacji z zatonięcia krążownika miał
on pójść pod wodę na równej stępce, na dnie znalazł się w pozycji
odwróconej, z lekkim przechyłem na prawą burtę. Spoczywa na głębokości
122 metrów, nie jest więc łatwym celem nurkowań. Kadłub nie pozostał
w całości, główna część wraku ma 87 metrów i wznosi się na 14,8
metra ponad dno. W odległości czterdziestu siedmiu metrów w kierunku
WSW znajduje się zapewne druga część kadłuba, sądząc po relacjach
chorwackich nurków rufowa (podczas zejść na dół stwierdzili oni
brak rufy okrętu), o długości 20 metrów. Kadłub oparł się na zmiażdżonych
nadbudówkach, skutkiem czego pokład dziobowy znajduje się powyżej
dna i można rzucić nań okiem. Całość jest mocno porośnięta, zaś
w tylnej części oplątana dodatkowo porwanymi sieciami rybackimi.
|
|
l
|
|
l |
Copyright © 2020
by Estraven
|